20

44 3 2
                                    

- Tylko, że to nie był Niall, skarbie.

Odwracam się powoli w stronę źródła głosu. Chcę już się odezwać, ale Liam mnie wyprzedza.

- Wynoś się stąd, nie masz prawa tu być. - mówi.

- Mam, dopóki nie dostanę tego, co jest moje. - krzyżuje ręce na piersi i spogląda na mnie.

- Nie jestem twoja. Wyjdź. - mówię.

- Malio, skarbie, jesteśmy sobie przeznaczeni. Nie czujesz tego?

- Przykro mi, ale nie.

- Albo ze mną pójdziesz, albo ten łowca, z którym tutaj przyszłaś nie skończy dobrze.

- Niall. - mówię. Teraz wszystko zaczyna mi się układać. - To ty przyjąłeś jego postać i bezczelnie mnie całowałeś. Ty głupi...

- Mal, on chce cię tylko zirytować. Ignoruj go. - mówi Liam, a później zwraca się do Cameron'a. - Alfa wyjechał, to znaczy, że rządy sprawuje tutaj ja. Albo się stąd wyniesiesz, albo urwę ci jaja. - grozi. Cameron tylko prycha i podchodzi do mnie.

- To jak będzie? - uśmiecha się.

- Najpierw powiedz mi, gdzie on jest.

- Dallas, ona nawet nie jest twoją mate. Czego od niej chcesz? - mówi Liam.

- Nie jest? - oburza się i zaczyna śmiać. Super prawdopodobnie moim mate jest psychopata. - Malia, idziesz ze mną.

- Nigdzie nie idę.- mówię. Do sali wchodzi coraz więcej wilkołaków.

- Jaka jest twoja decyzja? Dwoje na dwadzieścia, czy może grzecznie pójdziesz ze mną?

- Troje, Dallas. - do sali wchodzi Niall. Wzdycham z ulgą.

- Kłamałeś. - rzucam. Cameron wzrusza ramionami. Niall podchodzi do mnie i Liam'a.

- Twierdzisz, że Malia jest twoją przeznaczoną. - zaczyna Liam. - Ona jednak tego nie czuje. To znaczy, że nie jesteście sobie przeznaczeni.

- Ona jest człowiekiem. Zacznie to czuć dopiero jak ją oznaczę. - mruga do mnie.

- Dość tego. Wypierdalaj, Dallas. Ty i to twoje "stado" - mówi Niall.

- Kim ty niby jesteś, żeby mi rozkazywać? - oburza się Dallas. Macha ręką na swoje stado. Po chwili w sali słychać odgłosy łamanych kości. Wilkołaki przemieniają się w swoją zwierzęca postać.

- Stop! Przestań! - krzyczę. Niall kładzie mi rękę na ramieniu i szepcze do ucha.

- Biegnij jak najszybciej potrafisz. Ukryj się, znajdę cię. - waham się przez chwilę. Lekko popycha mnie w przód. Wybiegam z sali. Gdzie mogę się schować, żeby nikt mnie nie znalazł?

************************************

Dziękuję za przeczytanie!😊

Just Trust Me II N.H.Where stories live. Discover now