#29

3.4K 193 48
                                    

*Adrien*

Poczułem chłód na plecach.

Chciałem przykryć się kordłą ale mi jej zabrakło.

Marinette skulona przytulała zwiniętą pościel.

Czyżby bała się burzy?

-Mari? W porządku?

Gdy usłyszała mój głos szybko się odwróciła i przytuliła do mojej klatki piersiowej.

Dosłownie trzęsła się ze strachu.

-Nie bój się.
-A jak uderzy w nasz hotel? Będzie po nas.
Ja nie chce jeszcze umierać. Chcę wyjść za mąż, założyć rodzinę.
-Spokojnie, budynek ma piorunochrony.
-Nie ufam tym urządzenią.

Zakryła twarz kordłą kiedy usłyszała kolejny grzmot.

Położyłem dłoń na jej głowie i zacząłem ją delikatnie głaskać.

-Spokojnie.

Jeszcze mocniej się do mnie przytuliła.

Pocałowałem ją w czoło i życzyłem dobrego snu.

***
Wstaliśmy trochę później niż planowaliśmy, przez co mieliśmy mniej czasu na przygotowania.

Marinette wyszła z łazienki a ja zapinałem ostatnie guziki koszuli.

Miała na sobie obcisłą czarną sukienkę która podkreślała jej kształty.

Mała czarna debilu. Masz rodziców w branży ubraniowej i takich rzeczy nie wiesz?

Po prostu zabrakło mi słów, nie sądzisz że wygląda cholernie seksownie?

*Marinette*

-Może być.

Wolę zapytać.

W końcu to on jest modelem nie ja.

-Jak dla mnie bardzo może być.

Podszedł powoli do mnie i położył rękę na moim biodrze.

-Serio pytam.
-Serio mówię, wyglądasz lepiej niż niejedna modelka.

Zaczął całować mnie po szyji a dłoń zsunął na moje udo.

-Adrien przestań, jest późno, już dawno powinniśmy być w drodze.

Próbowałam odsunąć go od siebie ale nic to nie dawało.

-Nie mogę się powstrzymać.
-Przestań, później to dokończymy, teraz chodź.
-Obiecujesz?
-Obiecuję.

Uśmiechnięty podał mi rękę i razem wyszliśmy z pokoju.

Cholera, na co ja się zgodziłam.

Ale z drugiej strony może to i dobrze, Chloe ma rację, nie chce stracić Adriena.

Co kurwa?  Ja ten... chyba poszukam innego właściciela.

Nie żartuj sobie.

Ja naprawdę go kocham.

Za każdym razem gdy mu odmawiałam robił się smutny.

Ale ja jestem głupia.

Czego ja się boję?

Może akurat będzie fajnie.

Napewno będzie 😏 w końcu nie bez powodu tylu ludzi popada w uzależnienie od seksu.

Ty to umiesz pocieszyć Wieśka.

-----------------------------------------------------------
Siemanko.

Kto już wie co się szykuje? 😏😏😏

Nie wiem kiedy pojawi się ten rozdział bo dziwnie pisze mi się takie scenki ale skoro tyle ludzi chce to czemu nie.

A w miedzi czasie

Są tu jacyś fani DIY?

Jeśli tak to informuje iż postanowiłam zrobić książkę o bransoletkach.

Chciałam być fajna ok? XD

Dziękuję za przeczytanie i do następnego

🖐👩‍🌾👨‍🌾

|Miraculum : I should realize|AU|Where stories live. Discover now