Rozdział szesnasty

2.2K 230 166
                                    

Poprzedni rozdział kończy się wskazaniem Hardina w grze w „Prawdę czy wyzwanie". Chłopak wybiera to drugie, sprawiając tym Tessie niemałą zagwozdkę.

Na końcu języka mam rozkaz, żeby powiedział coś miłego o każdej osobie w kółku, ale rezygnuję z tego pomysłu, chociaż na pewno byłoby to zabawne.

Faktycznie, to byłoby szalenie zabawne. Oczywiście, że ja za każdym razem wybucham niepohamowanym śmiechem, gdy ktoś mówi o mnie coś miłego, a Wy?

Dzienna dawka głupoty: 105

– Zdejmij koszulę i nie wkładaj jej przez całą grę! – krzyczy Molly, co mnie cieszy. Nie dlatego, że Hardin zdejmie koszulę, ale dlatego, że nie mogłabym niczego wymyślić, a to wybawia mnie od konieczności wydania mu rozkazu.

Oczywiście, że musiałaś podkreślić, jak bardzo cię to nie obchodzi.

Wyżej sra, niż dupę ma: 54

Znane i (nie)lubiane: 16

Mary Sue jak się patrzy: 23

– Jakie to dziecinne – mamrocze Hardin, ale ściąga koszulę przez głowę.

Dajmy im się nacieszyć golizną i tymi mrocznymi tatuażami.

Wbrew mej woli mój wzrok biegnie od razu do jego długiego torsu i czarnego tatuażu, który ozdabia jego zaskakująco opaloną skórę. Pod ptakami na piersi ma duże drzewo wytatuowane na brzuchu. Gałęzie są nagie i niepokojące. Na ramionach ma dużo więcej tatuaży, niż się spodziewałam; małe, zdawałoby się przypadkowe obrazki i rysunki pokrywają jego ramiona i biodra.

Opisy tych malowideł naskórnych zajmują więcej miejsca, niż chociażby rozmowy Tessy z jej chłopakiem. Widać, jak bardzo Hardin jest jej obojętny, skoro gapi się na niego jak sroka w gnat, żeby wszystko dokładnie opisać.

Wyżej sra, niż dupę ma: 55

Steph trąca mnie łokciem, więc odrywam od niego wzrok, modląc się, żeby nikt nie zauważył, jak się gapiłam.

Niektórzy mogą nie pamiętać, więc przypomnę – w poprzednim rozdziale Tessa usiadła między Nate'em a nieznajomą dziewczyną (o chuligańskim wyglądzie). Rozumiem, że Steph ma bardzo długie ręce (jak Elastyna z „Iniemamocnych"), że mogła szturchnąć Tessę z większej odległości?

Dzienna dawka głupoty: 106

Gra trwa dalej. Molly całuje Tristana i Zeda. Steph opowiada nam o swoim pierwszym razie. Nate całuje nową dziewczynę.

I oczywiście mogę się założyć, że nic nie wywarło na nich takiego wrażenia, jak fakt, że panna Young nadal jest dziewicą.

Jak trafiłam do tej grupy nabuzowanych hormonami, rockandrollowych uczelnianych odmieńców?

Ponieważ uwierzyłaś, że zepsuty laptop jest znakiem, że powinnaś pojawić się na tej imprezie. Ile razy będziemy to jeszcze wałkować?

I kto jest w końcu odmieńcem? Ona czy oni? Bo jak na razie to Tessa jest w mniejszości, jeżeli chodzi o to, jak się zachowuje w ich towarzystwie. Wyjaśnijmy sobie to raz, a dobrze – to nie oni dowalili się do niej. To ona wybrała sobie ich towarzystwo, więc to ona odstaje od ich norm. To ona jest odmieńcem, a nie specjalnym płateczkiem śniegu w ich watasze.

Analiza "After"Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz