Lizzy x Ciel

1.1K 64 13
                                    

Relacja: wroga

Dla: SlenderCat17 ^^

Kiedyś Ciel chciał, aby Lizzy po balu miała jeszcze przez długi czas noc pełną wrażeń, dodając do jej w połowie wypitego szampana kwas siarkowy (VI) oraz wmawiając jej, że pieniąca się substancja do piana od napoju. Niestety dziewczyna nie skończyła wypijać do końca kieliszka, bo jej służąca zabrała go w celu konsumpcji, tym samym żegnając się z życiem w młodym wieku w wyniku wypalenia przełyku.

Elizabeth wmawia arystokratom, że Phantomhive to tak naprawdę męska prostytutka oddająca się każdemu za sporą ilość pieniędzy, by następnie wydawać je na kobiety prowadzące niemoralny tryb życia. Ciel natomiast odpowiada plotki o Midford przedstawiając ją jako wieśniaczkę, uwielbiającą paść świnie. W dodatku według niego nastolatka miała twarz godną wieprza, ukrywaną za grubą warstwą makijażu.

Dla psa królowej nie ma nic gorszego od oglądania swojej kuzynki biegnącej w jego stronę. Żeby zapobiec  przytulaniu przez tego demona, zdejmuje z siebie płaszcz, a następnie rozpoczyna Korride, czyli walkę z bykiem o dwóch kitkach zamiast rogów. Może i Lizzy wyglądała niewinnie, ale to były tylko pozory. W końcu potwory atakują cię w najmniej odpowiednim momencie, z czego hrabia doskonale zdawał sobie sprawę.

Podczas podróży do Nowego Jorku, Ciel niby przez przypadek popchnął Lizzy za burtę Campanii. Kiedy miał pewność, że nikt tego nie widział, sprawdził czy nastolatka żyje. Gdy okazało się, że ona trzyma się za liny od statku i woła o pomoc, chłopak zakończył swoje dzieło przecinając linę i tym samym topiąc swojego wroga. Reszcie zaś jej rodziny powiedział ze spokojem, że poszła popływać z delfinami na dnie morza.

Self shipy Kuroshitsuji  [ ZAMÓWIENIA ZAMKNIĘTE]Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz