Następnego dnia ruszyliśmy z całą grupką do hotelowej restauracji i zamówiłam jak zwykle naleśniki i sok jabłkowy.Nikt nie zaczynał rozmowy mojej kłótni z Con'em.Nawet nie wiem czy oni o niej wiedzą,ponieważ nawet nie zauważyli kiedy my się z Con'em od nich odłączyliśmy.Rozmowa toczyłam się odnośnie koncertów chłopaków i ich nowej trasy.Brad coś również wspominał o jakiejś nowej napisanej piosence.
Gdy się zbieraliśmy do wyjścia w progu hotelowej restauracji pojawiły się dobrze znajome mi dziewczyny.Mia i Caroline.Dziewczyny widząc mnie posłały mi uśmiech i pomachały mi.Odwzajemniłam uśmiech i również im odmachałam,zwracając uwagę chłopaków na mnie.
-Kto to jest?-szepnął mi do ucha Connor.
-Mia i Carolina-odpowiedziałam,a chłopak spojrzał na mnie zdziwiony.
-Kto?-zapytał,a ja przewróciłam oczami.
-Dziewczyny,które mnie wczoraj odprowadziły do hotelu-wyjaśniłam,posyłając uśmiech chłopakowi i ruszyłam do dziewczyn.
-Mia,Carolina!-zawołałam i z uśmiechem zatrzymałam się przed nimi.
-Hej Alex!-zawołały i wzięły swoje zamówione jedzenie.
-Chodźcie do nas.Poznacie się-zaproponowałam,a dziewczyny pokręciłam przecząco głowami.
-Nie chcemy się narzucać-oznajmiła Carolina.
-Nie będziecie się narzucać, obiecuje-posłałam im uśmiech.
-Ale i tak będziemy już się zbierały,prawda Carolina?-zapytała Mia,spoglądając dziwnie na chłopaków.
-Ale ja nie zdąż...-nie dokończyła zdania Carolina.
Gdyby wzrok Mia mógł zabijać to Carolina by już leżała martwa.Dziewczyna cicho jęknęła i spojrzała oskarżycielsko na Mia'e.
-Co to mia...-zapytała,ale po chwili dziewczyna ponownie ucichła.
-Idziemy Carolina...-powiedziała stanowczo Mia i pociągnęła przyjaciółkę za ramię.
Dziewczyna spojrzała na mnie przepraszająco i ruszyła za Mią.Ruszyłam z powrotem do swojego stolika i usiadłam na swoim miejscu pomiędzy Connor'em,a Lidią.
-Gdzie się podziały twoje koleżanki?-zapytała Victoria.
-Musiały już iść-odpowiedziałam,wzruszając ramionami.
-Nie zjadły nawet swoich zamówionych rzeczy-odparł Tris,spoglądając na nas z nad swojego telefonu.
Po chwili mój telefon się zaświecił i zawirował na stoliku.Wzięłam telefon do ręki w momencie, gdy mi ponownie zawirował.
-Kto to?-zapytał Con,a ja wzruszyłam ramionami i odblokowałam telefon.
Miałam jedno powiadomienie z Twitter'a i jedną nieprzeczytaną wiadomość.Spojrzałam na wszystkich i gdy zobaczyłam,że nikt nie patrzy-spojrzałam na wiadomość,która niestety była od Tristan'a.
Tristan: Hej Alex :)
Tristan: Alex...
Tristan: jesteś?
Alexis: Jestem Tris x
Alexis: Przepraszam,ale nie mam czasu na pisanie :(
Alexis: Odezwę się wieczorem,Tris :*
Tristan: Do zobaczenia :)
Odłożyłam telefon w tym samym momencie co Tristan.Spojrzeliśmy na siebie i posłałam chłopakowi lekki uśmiech na który mi odpowiedział.
YOU ARE READING
Zniknięcia / C.Ball ✔
FanfictionOn i Ona-para idealna. Wszystko się zmienia po czasie gdy chłopak znika i nie odzywa się przez jakiś czas do nikogo. Aż do dnia pewnego gdy dziewczyna dostaje esemesy od swojego chłopaka i nie tylko od niego. Jak to wszystko się potoczy? Co...