Moja wilczyca

+Dodatek: Gang

5 lat wcześniej
- Nie obchodzi mnie to kurwa!- darł mimo że wiedział że to nic nie da.
- Albo to dostane Archie albo dostaniesz taki wpierdol że się nie pozbierasz
- Na jutro dostaniesz jedynie skręta a jak nie chcesz to wsadzę ci go w dupę- Archie zaciągnął się dymem papierosowym. Stał oparty o wóz szefa gangu. Ten chwycił go za kołnierz i wysyczał:
- To że jesteś moim zastępcą nie daje ci prawa robić co ci się podoba- Na twarzy Archiego wpłyną szyderczy uśmiech.
- A i owszem. Zależy ci na tej dziewczynie z sąsiedzctwa? Ciekawe co to za laska?- zapytał z udawanym zainteresowaniem.
- Jesteś jej bratem, prawda? Może chcesz zobaczyć jak ją posuwam, co? Nie?! To lepiej oddaj mi pozycję szefa gangu!- szantażował go Archie.
- Niech będzie- wycedził. Cholera go brała że przez swoją siostrę stał się taką pizdą.
- Widzę że dbasz o siostrę. Chłopcy?!- zaklaskał w dłonie. Zza krzaków wyszli jacyś faceci trzymający jego siostrę związaną z poobijaną twarzą.
- Do tej pory to ja byłem od brudnej roboty. Teraz to twoje zadanie...- uśmiechnął się szyderczo.
- Dobra...- był już szef potarł czoło ręką zmęczony całą tą sytuacją.
- Widzę że Bethany Clark jest dużo więcej warta niż mi się wydaje...