Kontynuacja książki SMS'y(L.H.).
Veronica i Luke są razem, mieszkają w spaniałym domu w Londynie i wszystko jest wspaniale, i tak jak to sobie wymarzyli.
Ale co będzie jeśli wróci stara znajoma, której uczucia nigdy się nie zmieniły?
A co się stani...
Ja: Calum jak tylko do mnie przyjedziesz zabiję cię.
Calum: Niby za co?
Ja: Za to!!!!!!
Ups! Tento obrázek porušuje naše pokyny k obsahu. Před publikováním ho, prosím, buď odstraň, nebo nahraď jiným.
Zabiję cię. Robert jak tylko go zobaczył te 3 godziny temu to dalej jeździ i nie chce przyjść na obiad. Teraz masz tu przyjechać i namówić go na obiad.
Calum: Czemu ja?
Ja: Bo ty kupiłeś ten samochód. O jeszcze jedno.
Calum: Co?
Ja: Za ten samochód mnie ostatnio przepraszałeś?
Calum: Tak. A co myślałaś?
Ja: Że powiedziałeś Luke'owi gdzie mieszkam.
Calum: Spytał się mnie o to i szczerze chciałem mu powiedzieć gdzie mieszkasz i żeby dowiedział się o Robercie, ale powiedziałem że skąd ja mogę to wiedzieć, więc mu nie powiedziałem. Ostatnio zobaczyłem na jego tapecie ekranu blokady Roberta czyli on wie, ale nie wie że pisze z tobą. Dlatego chciałem mu powiedzieć, ale ciesz się nie powiedziałem.
Ja: Cieszę się, ale co? Serio ma Roberta na tapecie?
Calum: Tak. On chyba coś podejrzewa skoro ma go na tapecie. Może w końcu czas przestać ukrywać się i Roberta?
Ja: Cali ja... Jeszcze nie teraz. Nie jestem gotowa. A o Robercie dowiedział się przypadkiem. Powiem mu kiedyś ale narazie nie teraz i proszę nie naciskaj, bo zaczynasz być jak Niall. On też mi mówi żebym mu powiedziała, ale nie jestem gotowa. Rozumiesz?
Calum: Rozumiem i rób jak chcesz, ale odwlekasz nieuniknione.