~1~

553 19 0
                                    

Kroję właśnie warzywa do obiadu kiedy nagle ni z tego ni z owego odzywa się mój telefon.

pingwinekhemmo: Veeeeeeriiiiii...............

vhislife: Luuuukeeeee................

pingwinekhemmo: Dlaaaaaaczeeeegoooo myyyyy taaaak piiiiiszeeeeeemyyyyy???????

vhislife: Nieeeeeeee wieeeeeeem

pingwinekhemmo: Coooooo roooobiiiiisz?????????????

vhislife: Kroooooooojeeeeee waaaaaaaaarzyyyyyyywa aaa raaaaaczeeeeeeej jeeeeeeee krooooooiłaaaam

pingwinekhemmo: Dobra koniec piszmy normalnie

vhislife: okej nudzi ci się co?

pingwinekhemmo: Tylko trochę

vhislife: To rusz swój leniwy tyłek do kuchni i mi pomóż zamiast siedzieć przed telewizorem na kanapie

Słyszę jak książę  wstaje z kanapy i idzie w moja stronę.

- To w czym ci pomóc skarbie?'

Wzięłam nóż do ręki i marchewkę, i wyciągnęłam w jego stronę, a on wziął do ręki rzecz i warzywo, a następnie pokazałam głową na resztę warzyw. 

- Pokrój, a ja zacznę robić zupę.

- Jak chcesz tego dokonać bez tych nie pokrojonych warzyw?

- Warzywami, które pokroiłam już wcześniej.

Luke kiwną głową na znak, że rozumie i zaczął kroić warzywa.

------------------------------

pingwinekhemmo: Nudzi mi się, gdzie jesteś?

vhislife: W sypialni

pingwinekhemmo: I co tam robisz? 

vhisife: Przebieram się, a co chcesz mi pomóc?

pingwinekhemmo: A mogę? 

vhislife: Nie

pingwinekhemmo: Czemu?

vhislife: Dlatego, że.... nie wiem

pingwinekhemmo: To biegnę do ciebie

vhislife: Idiota

pingwinekhemmo: Uwielbiam jak tak na mnie mówisz;*

vhislife: Wiem ;*

SMS'y(L.H.):Nowy PoczątekWhere stories live. Discover now