26. Matematyka

2.1K 235 15
                                    


Lauren POV

Nie mogłam się doczekać aż zobaczę tą uroczą osóbkę na ekranie mojego telefonu. Umiałam matematykę dlatego bez wahania postanowiłam jej pomóc. W końcu nie chcę by miała problemy w szkole. Nauczę ją tego dobrze.

Wzięłam głęboki wdech i wypuściłam powietrze z ust, a potem nacisnęłam przycisk by wykonać połączenie do Camili na facetime. Uśmiechnęłam się szeroko widząc ją i to w okularach!

- Cześć Camz! Wyglądasz ślicznie w tych okularach! - przygryzłam lekko warge a ona się zaśmiała

- Dziękuję, chyba - uśmiechnęła się do mnie. Dobrze jest ją widzieć w dobrym humorze. Mam nadzieję, że nikt tego nie zepsuje.

- No dobrze, co tam masz? - usiadłam na łóżku i się patrzyłam w telefon na dziewczynę, która ze skupieniem zaczęła szukać zadania. Szkoda, że mam trasę to bym ją odwiedziła...

- No dobra mam to zadanie, gotowa na tortury? - usłyszałam jej uroczy śmiech

- Na Twoje zawsze - posłałam jej uśmiech. Zaczęła mi czytać zadanie z działu funkcji trygonometrycznych. Dla mnie to jest jeden z najłatwiejszych działów z matematyki i mam nadzieję, że Camila po dzisiejszej lekcji nie będzie mieć z tym problemu.

Kiedy ogarnęłam sama jak to trzeba zrobić, zaczęłam tłumaczyć jej. Mimo, że ze mną zrobiła zadanie dobrze, nie poradziła sobie gdy miała zrobić sama. 

- Ugh Lauren... - jęknęła niezadowolona

- Tak?

- Znowu mi wyszedł kosmiczny wynik... - mruknęła

- spotęgowałaś siniusa? - uniosłam brwi, a ona spojrzała na mnie jakby wyrosła mi druga głowa. Zaśmiałam się i musiałam wytłumaczyć jej wszystko od początku. Po jakiś dwóch godzinach dziewczyna się zrobiła senna, bo co chwila ziewała, a ja przez nią.

- Nie mam już sił się z tym użerać - fuknęła i zamknęła podręcznik.

- Przynajmniej zrobione masz ćwiczenia - uśmiechnęłam się.

- Dziękuję Lo - uśmiechnęła się szeroko co odwzajemniłam od razu.

- Do usług Camzi - puściłam do niej oczko.

- Umm... ja.. ja muszę już kończyć. Muszę się umyć i tak dalej - To słodkie jak się zakłopociła po tym co zrobiłam chwilę temu.

-Dobrze, zadzwonię kiedyś gdy będę mieć wolne dłużej - oznajmiłam, a ona kiwnęła głową zgadzając się.

- Dziękuję i dobranoc - pomachała mi więc jej odmachałam.

Camila się rozłączyła, a ja się położyłam na łóżko i się uśmiechnęłam na myśl o niej. Wiem, że mogę jej zaufać. Nie zachowuje się jak inne fanki, traktuje mnie jak normalnego człowieka i dzięki niej teraz tak się poczułam, nawet pomagając jej w tej głupiej matematyce. Nie żałuję, że założyłam drugie konto.

"Stalker" || Camren || ✔Where stories live. Discover now