Rozdział 9

936 60 21
                                    

-Więc... Ten pocałunek... - zaczęła Hermiona
- ... nie powinien mieć miejsca. - dokończył Severus
Hermiona patrzyła na niego oczami wielkości galeonów. A ona głupia myślała, że coś mogłoby ich połaczyć... Zamrugała, żeby pozbyć się łez zbierających się w kącikach oczu.
- Tak. Myślę tak samo. - odpowiedziała z takim przekonaniem na jakie było ją w tej chwili stać - Więc jak to rozwiążemy ?
- Proponuję po prostu zapomnieć - mówił jak zawsze lodowatym tonem, wypranym z uczuć - udawajmy, że to się nie wydarzyło.
- Tak. Myślę, że to najlepsze rozwiązanie. - pokiwała głową na znak, że się zgadza - Do widzenia profesorze Snape.
Wyszła.
~***~
Wyszła.
Nie mógł nic zrobić chociaż chciał podejść do niej, przytulić i obiecać, że zawsze będą razem i nigdy jej nie skrzywdzi. Merlinie!
Co ona z nim zrobiła?! Kochał ją... Już to wiedział... Ale musiał pozwolić jej odejść... Musiał.
Znajdzie sobie lepszego, młodszego, bez makabrycznej przeszłości, przystojnego, bez blizn na ciele i psychice...
-Tak trzeba... - powtarzał otwierając butelkę whisky.
Musiał zabić smutek alkoholem.
To jedyne co mu pozostało...
~***~
Wróciła do kwater. Zostawiła torbę w najciemniejszym kącie pokoju. Rzuciła się na łóżko. Płakała. Długo. Była głupia, tak strasznie głupia....
Kochała go... Teraz wiedziała to na pewno. Ale...on nie kochał jej.
Zrobi to, zapomni,a przynajmniej spróbuje... Ale...jak zapomnieć kiedy to tak boli...
- Nie płacz, głupia - powtarzała sobie
Wiedziała jednak, że dzisiaj nie zaśnie...
~***~
Następnego dnia byli milczący. Ona koncentrowała się na pracy.
On wyszedł i sprawdzał klasówki pierwszoroczniaków.
I tak minął im kolejny miesiąc.
Ona robiła eliksiry i uczyła się przyspieszać ich warzenie, czy wzmacniać działanie. On natomiast po przekazaniu jej nowych informacji wychodził sprawdzać klasówki i wypracowania. Nawet kiedy już nie miał co sprawdzać i tak wychodził i siedział w gabinecie, by na nią nie patrzeć, nie przypomnieć sobie...
Bo...to tak strasznie bolało....

# Tak wiem... Rozdział trochę smętny, ale w życiu nie zawsze są same przyjemne chwile. Jeśli chodzi o obrazek, to jest to moje dzieło. Trochę mi co prawda nie wyszedł, ale jest to jak na razie mój najlepszy rysunek Severusa.😀 To chyba by było na tyle...
Pa 😘#

I don't deserve HER ... - ZAWIESZONEWhere stories live. Discover now