Rozdział 1

2.2K 97 14
                                    

Był piękny, słoneczny, letni dzień . Hermiona Granger siedziała w swoim fotelu , w domu na Grimmauld Place 12 . Od zakończenia wojny mieszkała tu z Harrym, jako, że nie miała gdzie się podziać . Ze zniecierpliwieniem czekała na list ... Bardzo ważny list .... Ponieważ Hermiona nie mogłaby przeżyć rozłąki z Hogwartem, miała pewne plany, które miały się ziścić wraz z nadlatującą sową .
******
Severus Snape przechadzał się po swoich kwaterach, w Hogwardzkich lochach i zastanawiał czego może chcieć od niego ,, Ten Stary Drops " . Kilka minut temu poprosił go aby przyszedł do niego o 17:00 ponieważ ma do niego bardzo ważną sprawę . ,, Czego chce ten stary dropsocholik ? Psuje mi ostatnie dni bez tych półgłówków, których mam ,, przyjemność " uczyć !" - mruczał pod nosem Severus . ,, Cholera ! " -zaklął siarczyście, potykając się o pustą butelkę po Ognistej , nie sprzątniętą po wczorajszym wieczorze .
******
Hermiona otworzyła list. Z każdym przeczytanym zdaniem jej oczy stawały się coraz większe, aż osiągnęły rozmiary galeonów. ,,Cholera !" Nie to miała na myśli pisząc Dumbledorowi, że chciałaby przyjechać do Hogwartu na praktyki. Oczywiście Panna Granger mogła się domyśleć, aby nie powieżać dyrektorowi wyboru kierunku tych praktyk. Co on kombinuje ?

Hogwart ,20.08.1998r.
Panno Granger !
Będzie mi niezmiernie miło ponownie gościć Panią w Hogwarcie. Co do praktyk... Zdecydowałem iż najlepszym dla Pani kierunkiem będą eliksiry. Ufam iż zgadza się Pani ze mną w tej kwestii. Proszę przyjechać dziś o 17:00. Ustalimy wszystko z Severusem.
Życzę miłego dnia!
-Albus Dumbledore

# Jest! Pierwszy rozdział! Jak wam się podoba? Piszcie czy kontynuować . #

I don't deserve HER ... - ZAWIESZONEOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz