Chapter 6

7.4K 477 9
                                    


Nic. Nic nie mogę zrobić, otworzyć oczu, poruszać ręką, palcem. Jest tylko ciemność.

Aron p.o.v

Leży na tym łóżku już czwarty dzień, nie rusza się. Co ja zrobiłem? Przecież ona mnie znienawidzi.

~ Chcę żeby się już obudziła ~ skamla mój wilk

~ To twoja wina, ty ją ugryzłeś. Znienawidzi nas

~ Nie mogłem się powstrzymać, była tak blisko ~ skamla

Patrzę na nią i przykrywam szczelniej kocem, pochylam się i całuje w czoło, po czym wychodzę z domu i przemieniam się w wilka. Muszę pobiegać, pomyśleć.

- Alfo, obudziła się – dostaję wiadomość w myślach od lekarza watahy, który zajmuję się moją królewną

Biegnę czym prędzej do domu i bez wahania wchodzę do sypialni. Siedzi tam skulona na łóżku, gdy słyszy, że wchodzę podnosi wzrok.

Melea p.o.v

Otwierają się drzwi podnoszę wzrok, to on. Patrzy na mnie zatroskanym wzrokiem, po czym wchodzi głębiej do pokoju, na co się cofam. Gdy dotykam plecami wezgłowia łóżka on siada przede mną i wpatruję się we mnie.

- Nie bój się mnie – mówi

- Ugryzłeś mnie, ty mnie oznaczyłeś – szepcze dotykając znamienia nad obojczykiem przez co przechodzi mnie dreszcz

- Wiem – nie patrzy mi w oczy

- Tylko tyle masz do powiedzenia? Nic nie znaczące wiem? – milczy – Wyjdź stąd

Na moje ostatnie słowa napina mięśnie i wpatruję się we mnie.

- Wyjdź, chce zostać sama – podnoszę głos – Głuchy jesteś?

W końcu się podnosi, otwiera usta żeby coś powiedzieć ale szybko je zamyka i wychodzi trzaskając drzwiami. Gdy tylko znika pozwalam łzą spłynąć po moich policzkach. Zranił mnie. Tak bardzo mnie zranił.

Oznaczył mnie bez mojej zgody. Jestem przerażona, do czego jest jeszcze zdolny? Zamykam oczy chcąc by łzy przestały lecieć, ale nie mogę. Część mnie jest na niego wściekła i przerażona, a część chce być teraz z nim. Dlaczego to muszę być ja?

Wstaję i ruszam do łazienki, przebieram się w jakieś leginsy i bluzkę po czym schodzę na dół. W salonie widzę go z jakąś dwójką dziewczyn, chce przejść niezauważona, ale na moje nieszczęście Aron się odzywa.

- Melea podejdź na chwilę, chcę ci kogoś przedstawić – mówi jakby to zdarzenie sprzed pół godziny nie miało miejsca

Podchodzę i siadam koło niego zachowując pewien dystans między nami. Niech sobie nie myśli, że ja tak szybko odpuszczę.

- A więc – mówi – przemyślałem tą sprawę ze szkołą i chcę ci przedstawić moje siostry Gwen i Carolyn

- Miło cię w końcu poznać – mówią jednocześnie

- Was również, ale co one mają wspólnego z moją szkołą? – skierowałam to pytanie do Arona

- Pozwalam ci chodzić do szkoły, ale – przerywa – będziesz pod nadzorem moich sióstr

Nie wytrzymałam i wtuliłam się w niego. Nie mogę uwierzyć, że zobaczę moich przyjaciół. Dziękuję, dziękuje, dzię....

'' Spokojnie, kochanie''

Usłyszałam w głowie jego głos, co przywróciło mnie do rzeczywistości. Odsunęłam się od niego i spojrzałam na dziewczyny, które wymieniały między sobą porozumiewawcze spojrzenia. Rozmawialiśmy jeszcze z godzinę, po czym dziewczyny pojechały. Zamknęłam za nimi drzwi i bez słowa skierowałam się do kuchni. Stałam tyłem do wejścia, więc nie zauważyłam gdy wszedł do kuchni i objął mnie w tali.

- Nadal jestem na ciebie wściekła – powiedziałam, po czym zostałam odwrócona do niego przodem

- Przepraszam

Nawet nie zdążyłam odpowiedzieć, bo poczułam jego wargi na swoich. Na początku nie oddawałam pocałunku, ale musiałam posmakować jego ust. Pocałunek przepełniony był namiętnością, smutkiem i troskliwością. Oderwaliśmy się od siebie dopiero, gdy zabrakło nam tchu. Spojrzałam mu w oczy i zauważyłam w nich błysk podniecenia, na co się uśmiechnęłam.

Spojrzał na moją szyję i odgarnął z niej włosy, po czym dotknął znamienia. Poczułam, że nogi robią mi się jak z waty, nigdy nie czułam jeszcze czegoś takiego.

- Powinienem nie robić tego wbrew tobie – mówi

- Pocałuj mnie

Nie muszę długo czekać, bo po chwili wtapia się w moje usta. Tym razem pocałunek jest namiętny i agresywny, nie powiem ale chyba zaczyna mi się podobać.

Hej

Powiem szczerze, że tak średnio wyszedł mi ten rozdział. Chciałabym wam też podziękować, bo jesteśmy na 107 miejscu ''O wilkołakach''. Może dla was jest to nic, ale ja się naprawdę cieszę, bo zaledwie dwa dni temu '' You belong to me'' było na 392 miejscu.

✮ - pokaż, że jesteś

Zostaw opinię w komentarzu :)

You belong to MeOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz