Rozdział 14

7.4K 489 1.3K
                                    

Harry's POV:

Harry obudził się w towarzystwie pulsującego bólu głowy. Jęknął przecierając twarz dłonią, spoglądając w lewo, gdzie zobaczył puste miejsce. - Louis? - zawołał, podnosząc się do pozycji siedzącej.

Chłopak wyszedł z łazienki znajdującej się po prawej stronie łóżka, z ręcznikiem w pasie i uśmiechem na ustach. - Hej, mam nadzieję, że nie masz nic przeciwko, ale potrzebowałem prysznica.

Uśmiechnął się do niego jedynie, potrząsając głową. - W porządku, która godzina?

- Jedenasta, tak myślę.

Skinął podchodząc do Louisa, cmokając go w policzek, zanim udał się do łazienki, aby wziąć prysznic.

- Zayn już jest - powiedział Louis, podnosząc się z łóżka chłopaka.

- Oh okej - przytaknął, wsuwając na siebie parę slipów. - Chciałbyś się później spotkać? Zazwyczaj chodzimy do Skinners na lunch.. Powinieneś do nas dołączyć.

- Kolejne niezręczne spotkanie z twoimi wspaniałymi przyjaciółmi.. Jak mógłbym to przegapić? - uśmiechnął się, stając przed Harrym, zarzucając ręce na jego ramiona.

Harry uśmiechnął się w dół na niego, dłonie kładąc na jego małej talii. - Nie są tacy źli.

Szatyn posłał mu znaczące spojrzenie.
- No dobra, w porządku.. Liam nie jest.
Przewrócił oczami, z czułością wypisaną na twarzy. - Pomóż mi się stąd wydostać.

Loczek otworzył drzwi i wystawił głowę na korytarz, by upewnić się, że nikogo nie ma. - Chodź - poinstruował, wydostając go z pokoju.

- Zobaczymy się w Skinners.

- Okej, napiszę do ciebie jak będziemy już jechać - uśmiechnął się ostatni raz, całując go szybko, po czym wrócił do swojego pokoju.

_

- Liam! - Alyssa krzyknęła szeptem, próbując go obudzić. - No dalej, Liam. Muszę ci coś powiedzieć.

- Hmm - wymamrotał odwracając się i patrząc na brunetkę.

- Liam, skup się, nie uwierzysz co właśnie zobaczyłam.

- Co? - spytał chłopak, na wpół śpiąc.

- Okej, więc kiedy wychodziłam z łazienki, zobaczyłam jak Harry całuje Louisa!

- To świetnie skarbie... - mruknął. - Czekaj co?

- No dziękuję, szalone co? Myślałam, że Harry jest hetero. I czy ich dwójka się nienawidzi?

Liam jęknął, siadając i pocierając twarz. - Jesteś pewna, że to byli oni?

- Sto procent.

- Może się nie całowali, może jeden z nich szeptał coś drugiemu.

- Ile razy szeptałeś coś komuś w usta? - zapytała Alyssa z poważną miną.

- No nie wiem, niczego nie zakładajmy... Daj mi pogadać z Harrym i zobaczę o co chodzi. Tylko obiecaj, że nikomu nie powiesz.

- Obiecuję - uśmiechnęła się, całując go. - Cóż, to wyjaśnia dlaczego nie chciał ze mną być, kto by pomyślał, że Harry Styles jest gejem.

- Czy to zła rzecz?

- Nie - odpowiedziała szybko. - Potrzebujmy różnorodności w naszej grupie. Po prostu nie spodziewałam się, że Harry będzie tym, który to do niej wniesie.

Jefferson High // larryOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz