"Polska rodzina, troszczy się o nią sam ksiądz kardynał"

Start from the beginning
                                    

Edek i Al z Fullmetal Alchemist tak bardzo tęsknili za rodzicielką, że spędzili setki godzin na nauce alchemii, żeby ją wskrzesić. Percy Jackson od razu chciał biec mamie na ratunek i cały czas się o nią martwił. Z drugiej strony Geralt przez trzy tomy biegał po świecie, szukając Ciri, a matka Willa ze Stranger Things nie poddała się, nawet kiedy wszyscy jej mówili, że zwariowała, i do końca szukała syna, korzystając przy tym z najdziwniejszych metod.

Bo relacji między dzieckiem a rodzicem nie da się tak po prostu opisać, to trzeba pokazać. Nawet jeśli bohaterka kłóci się ze starszymi, może nawet nie są w zbyt dobrych stosunkach, to i tak więź istnieje zawsze, choć w różnych postaciach. Wyobraźcie sobie, że Wasi mama/tato/dziadek/ulubiona ciocia zostają porwani przez kosmitów. Zignorujecie ten fakt czy będziecie dzwonić do Uwagi, szukać porad u wróżbitów, dobijać się do NASA albo nawet namalujecie ogromny transparent z hasłem "oddajcie dziadka!" i będziecie machać nim co noc w ogródku? 

Każdy normalny rodzic pobiegnie za dzieckiem w ogień. Każde normalne dziecko będzie się starało pomóc rodzicom w miarę własnych możliwości. Nagła śmierć kogokolwiek powoduje uczucie pustki, a co dopiero najbliższej rodziny, dlatego właśnie warto się zastanowić, jaki wpływ tragiczne wydarzenia mają na naszą Maryśkę. Należy też pamiętać, że relacje z rodzicami, nieważne czy pozytywne, czy negatywne, zawsze odbijają się na charakterze człowieka, tak samo brak rodziny.  

Zaś co do zwyczajnych relacji z rodzicami, to polecam najprostszą możliwą metodę - traktujcie rodzinę jak zwykłe postaci. Tak po prostu. Skoro mieszkają z protagonistką, powinni przynajmniej raz na jakiś czas wejść w głębszą interakcję niż "Jak było w szkole?". To nie jest takie trudne, by wysłać Marysię do restauracji z rodzicami albo chociaż pokazać, że główna bohaterka zbiera pieniądze na wysłanie starszych do Paryża w ich rocznicę. A no tak, zapomniałam, że główne bohaterki nie muszą pracować, ups. W ogóle to polecam obejrzeć kilka odcinków Rodzinka.pl, nawet jeśli nie jesteście fanami tej produkcji, to bardzo podoba mi się, jak zarysowano tam relacje rodzinne. Bohaterowie ciągle się kłócą, droczą, robią sobie na złość, ale mimo wszystko bardzo się kochają.


Miłość od pierwszego wejrzenia

Grażynka spojrzała w błękitne oczy Janusza i już wiedziała, że to ten jedyny. No ok, czemu nie, ale w życiu nie jest tak milutko, więc najpóźniej po miesiącu Grażka powinna zauważyć, że jej luby rzuca skarpety po kątach, chleje piwo przed południem i zdarza mu się śmierdzieć. Bo przecież to nie sztuka kochać kogoś, kto nie ma wad, prawda? Miłości także nie można tak po prostu opisać, bo tekst "Mary i Gary bardzo się kochają" nie oddaje zupełnie niczego, jest pozbawiony jakichkolwiek emocji. 

Miłość nie bierze się znikąd ani nie jest oparta wyłącznie na fizyczności, bo wtedy to jest po prostu niepełne uczucie. Jaka jest więc pingwinia rada na tworzenie zażyłości między bohaterami? Dajcie im wspólne zainteresowania. Tak po prostu. Romantyczna relacja powinna być uzupełniona szczerą przyjaźnią, a przecież dobrze wiemy, że przyjaciele muszą być w pewnym stopniu podobni do nas.

Z drugiej strony jest popularny motyw "przeciwieństwa się przyciągają" i to jest prawda. W życiu często jest tak, iż ze słownych utarczek para przechodzi do żartobliwego dogryzania sobie, bo wiecie "kto się czubi, ten się lubi". I to w sumie nie jest trudne do wyjaśnienia - miłość to emocje. Kłótnia to emocje. W takim razie kłótnia = miłość? A bywa i tak. Ale pamiętajcie, moi mili, że trzeba to sensownie przedstawić, bo inaczej wiarygodność relacji będzie można rozbić o kant dupy.

No właśnie, bo ludzie mimowolnie szukają w związku uniesień i to niekoniecznie łóżkowych. Co w związku z tym? Główna para o wiele szybciej poczuje coś do siebie, kiedy razem przeżyją przygodę, unikną śmierci, zwieją przed policją czy chociażby zrobią żart dyrektorowi, a potem unikną przypału. Ponadto robienie głupot jest tym, co na każdą relację wpływa pozytywnie. Wiecie jaką randkę najlepiej wspominam? Jak siedzieliśmy z jeleniem na ławce w środku miasta, ja wcinałam bułkę z kiszoną kapustą, a on wyciągnął bagnet z buta i robił sobie kanapki z paprykarzem. To takie małe pierdoły, ale zapadają w pamięć i bawią nawet po latach. Bo przy bliskiej osobie możemy w końcu przestać być poważni i dać się ponieść głupawce. 


Smutna historia wattpadowej przyjaźni

Biedni funfle Mary Sue, facet od razu musi być gejem, a psiapsia popychadłem. Przecież przyjaciele to rodzina, którą sami wybieramy! Jak wattpadowe dzieła ukazują relacje między przyjaciółmi? Grażka co jakiś czas wyskoczy z Halinką na zakupy, coś tam sobie drętwo pośmieszkują, pogadają o przystojnych jeleniach i tyle. Dialogi zawsze wyglądają jakby były prowadzone między osobami, które znają się od dwóch dni, a nie dwóch lat. Do tego brakuje w nich wszystkiego - od typowej głupawy, przez hermetyczne żarty, po złośliwości. Kilka lat temu, kiedy jeszcze wszyscy czytali komixxy.pl (miałam komixxa na głównej!) popularne były obrazki z serii "różnica między kolegą a kumplem". Co prawda ten obrazek pochodzi z kwejka, ale dam głowę, że na komixxach też go widziałam.

Wiem, że ten komixx jest przerysowany, ale chyba każdy pamięta sytuacje, które idealnie by do niego pasowały

Oops! This image does not follow our content guidelines. To continue publishing, please remove it or upload a different image.

Wiem, że ten komixx jest przerysowany, ale chyba każdy pamięta sytuacje, które idealnie by do niego pasowały. Bo tak to już jest z przyjaciółmi, że są wredni, robią nam na złość, często się z nami droczą, ale mimo wszystko można z nimi konie kraść. I nie, nie mówię, żeby robić z protagonistki popychadło, nie przeginajcie w drugą stronę. Po prostu przypomnijcie sobie te wszystkie momenty, kiedy z Waszymi funflami płakaliście ze śmiechu, zbijaliście bąki, łażąc w kółko po mieście albo jechaliście tramwajem, śpiewając piosenki, które tylko Wy ogarnialiście (pozdro dla Tlena!). 

Ponadto dobrym ziomkiem może być każdy - rodzic, młodszy brat, staruszka z osiedla, banda dresów. Sześć lat temu byłam typowym young metalem i popylałam po gimbazie w glanach, a xNicolxSx zasłuchiwała się w 1D. Przyjaźnimy się do dziś. Relację można oprzeć na wszystkim - na wspólnych zainteresowaniach, przeżyciach, wspólnym celu a nawet na nienawiści do osoby trzeciej! To ostatnie szczególnie działa w przypadku dwóch kobiet, bo samice są wredne i nie lubią innych samic.

Podsumowując temat przyjaźni - jeśli chcecie stworzyć prawdziwą zażyłość, pozwólcie bohaterom wspólnie przeżyć jakąś grubą akcję. Czy to ściąganie na ważnym egzaminie, skakanie na spadochronie, powrót z dzikiej imprezy, kiedy przypadkiem zajechali do innego województwa. Może być nawet po prostu przemycanie chipsów na lekcje, chodzi o emocje. Emocje łączą ludzi i w przyjaźni, i miłości. A czym się zażyłość objawia? Brakiem skrępowania wobec drugiej osoby, możemy powiedzieć jej wszystko, zrobić największą głupotę, rzucić tekstem, który tylko ona załapie. 

Wyobraźcie sobie, że bohaterka idzie na pierwszą randkę. Wolelibyście czytać jak to:

a) Mary Sue zjadła z jeleniem romantyczną kolację przy świecach, a potem patrzyli się w gwiazdy i mówili sobie nawzajem mdłe komplementy. Wszystko było idealnie, Gary to prawdziwy dżentelmen, opowiadał o swojej wspaniałej pracy, a bohaterka tonęła w jego zielonych oczach.

b) Para poszła na tę kolację. Protagonistka przypadkiem beknęła w drogiej restauracji i była mega zawstydzona, ale jej towarzysz, aby zmniejszyć wstyd lubej, beknął jeszcze głośniej, powodując złośliwe szepty pozostałych gości. A potem para uciekła z restauracji, zostawiając pieniądze na stole i nie czekając na ostatnie danie, po czym śmiejąc się na cały głos biegła przez osiedle.

Która opcja podoba Wam się bardziej? A może Wasi bohaterowie też odwalili coś głupiego ze swoimi partnerami/przyjaciółmi/krewnymi? Chętnie poczytam o szalonych akcjach (a nawet tych mniej szalonych, ale bardzo śmieszkowych) Waszych bohaterów.

Pingwinowy kurs pisaniaWhere stories live. Discover now