"Dwuznaczne lody" (Lucy x Cole)

1.9K 48 17
                                    

Dedykacja dla Nataliosz 😘

Temperatura sięgała 36 stopni. Miałam ochotę zeskoczyć z mostu do zimnego jeziora, no ale gdybym się utopiła, mój brat Jay zmarł by z głodu na środku kuchni. No cóż...

Przechodziłam obok pokoju Cole'a. Drzwi były uchylone, więc wyraźnie zauważyłam, że mistrz ziemi degustował się lodem.
-Skąd masz kaktusa?-spytałam wchodząc i siadając na
-Z sklepu-zaśmiał się.
-Mi nikt nie kupił?
-No nie.-powiedział obojętnie Cole-Chyba, że chcesz ode mnie.-powiedział.
-Nie, dzięku...-nie zdążyłam nic powiedzieć, bo wtedy Cole wsadził mi do buzi loda. Obeszły mnie zimne dreszcze, a na twarzy pojawił się rumieniec. Chłopak uśmiechnął się jak by miał mnie zaraz zgwałcić.

Zaczął ruszać lodem w przód i tył, co wyglądało dwuznacznie. On tylko się rumienił i uśmiechał łobuzersko. Wziął mnie na kolana. Usiadłam na jego kroczu, a Cole dalej poruszał lodem. Wkrótce wyciągnął go z moich ust. Wtedy jego przyrodzenie stało się twardsze. Pocałował mnie namiętnie i wyrzucił loda na kosza (a Lucy mogła go zjeść ;c).

Odwzajemniłam pocałunek, okazując mu moją miłość, którą długo kryłam.

Nawet nie zauważyłam, kiedy znalazłam się pomiędzy jego nogami.


-Wiesz, co masz robić.-powiedział łagodnie, ale brzmiało to jak rozkaz. Z niechęcią szukałam jego męskości w spodniach. Wyciągnęłam go i zarumieniłam się.

-Spokojnie.-uśmiechnął się. Powoli wzięłam go do buzi. Cole jęczał już od początku. Zaczęłam go w buzi lizać jak loda, co mu sprawiało przyjemność...mi też...

Po pieszczotach wewnątrz mojej buzi wyciągnęłam jego przyrodzenie i zaczęłam lizać czubek.

Nagle Cole chwycił mnie za włosy i przydusił do siebie, przez co jego męskość znów była w mojej buzi. Doszedł w mojej jamie ustnej, przez co poczułam gorzki smak jego orgazmu. Połknęłam płyn, i spojrzałam na niego.
-Było wspaniale.-uśmiechnął się-będę cię częściej zapraszał na lody.





Dopiero teraz do mnie dotarło, jakie to jest krótkie ;_;

żal...

Mam nadzieje, że się podoba.

One Shoty > NinjagoWhere stories live. Discover now