Two Brothers,One Me | J.S & A.S

Epilog

Od wyjazdu Jeremiego dużo się zmieniło. Przestałam tak często wychodzić na dwór, nie spotykam się z żadnym z moich znajomych. Wiem że każdy się martwi ale nie potrafię o nim zapomnieć to była moja pierwsza prawdziwa miłość. Jedyna osoba z którą się teraz spotykam to Artur. On tylko mnie rozumie i tylko z nim ostatnimi czasy rozmawiam a on mnie podnosi na duchu.

Oczywiście dalej nie wiem kim jest ten ktoś od smsów. Dalej ze sobą piszemy ale troszkę żadziej. Od wyjazdu Jeremiego nie kontaktujemy się ze sobą bo to mogłoby nas jeszcze bardziej skrzywdzić.

Każdego cholernego dnia siedziałam w tym pokoju i płakałam szczerze mówiąc to wychodziłam z niego tylko po to żeby skorzystać z toalety lub żeby się czegoś napić. Oczywiście gdy tak prześadywałam to nie miałam czasu na jedzenie ale Artur się umierał i przynosił mi je bo inaczej mogło by mi się coś od tego stać.

Kilka następnych tygodni lub nawet miesięcy tak wyglądało. W szkole miałam mnóstwo zaległości i jedynym plusem było to że mam zwolnienie aż wrócę do zdrowia. Właściwie nie wspominałam że raz czy dwa miałam takie załamanie że chciałam popełnić samobójstwo i przez to miałam spotkania u psychologa które swoją drogą trochę mi pomogły.

Teraz po tych okropnych chwilach w moim życiu jestem chyba szczęśliwa. Okazało się że to Artur pisał do mnie wszystkie te smsy i że był we mnie zakochany. I tak teraz jesteśmy razem. Eliza chodzi teraz z Kamilem a Patrycja oczywiście z Alanem i wszyscy są szczęśliwi. Ale czasem są takie dni w których przypominam sobie te wszystkie spędzone razem chwilę z Jeremim. Swoją drogą po tym jak poukładałam sobie życie Jeremi postanowił się ze mną skontaktować czego nie chciałam ponieważ to znów zaprzepaściłoby całe moje życie które zaczęłam od nowa. Ale wiem też że on nie odpuści i prędzej czy później wróci. I odwróci to moje życie o 360 stopni.
~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~
Hej kochani ;*
No to mamy epilog. Jeszcze podziękowania i 2 część!!

Do nextu 😘😘

Elizka2002 ❤❤