|22| Spotkanie

770 85 8
                                    

[...]

- Mamy tyle tematów do omówienia, nie myśl sobie, że pójdziemy spać - powiedziała, kiedy podarowała mi przy kasie jedną z reklamówek. Wyszłyśmy ze sklepu i zdziwiłam się, gdzie Rozalia mnie prowadzi.

- Roza? Gdzie my idziemy? - powiedziałam, kiedy zatrzymała się przy jednym ze sklepów odzieżowych.

- Mówiłam ci, że różowy kompletnie ci nie pasuje, ale myślę, że z zielonym będzie ci bardzo ładnie - powiedziała, ciągnąc mnie do sklepu, przy kasie odłożyliśmy zakupy i torbę, by swobodnie chodzić po sklepie - patrz na ten komplet! - pokazała mi czarny strój kąpielowy, po czym odwiesiła z wieszaka i wypchnęła mnie do pierwszej przymierzalni rzucając strój kąpielowy - pokaż się, kiedy się przebierzesz - usłyszałam głos Rozali za drzwiami. Przebrałam się w strój i otworzyłam drzwi przymierzalni, ale kiedy otworzyłam nie zauważyłam Rozali tylko...

- Znów się spotykamy - powiedział Dake, który próbował wejść do przymierzalni naprzeciwko mojej. Zamknęłam pośpiesznie drzwi, ale ktoś mi to uniemożliwił.

- Pokaż się w tym stroju - powiedziała Roza, która weszła do przymierzalni - no ładnie - powiedziała z radością, ale zmieniła wyraz twarzy, kiedy zobaczyła moją przestraszoną minę - coś się stało Olga? - powiedziała, lustrując mnie wzrokiem.

- N-nie, nic się nie stało - powiedziałam ze sztucznym uśmiechem.

- Dobra, przecież się teraz w to - powiedziała, dając mi kolejne bluzki.

- A-ale - chciałam dokończyć zdanie, ale wyszła - moglibyśmy już iść - powiedziałam do siebie.

/~/ Perspektywa Kastiela /~/

Przeszedłem przez bramę, jednocześnie dzwoniąc do domu dzwonkiem, nie doszedłem do drzwi, a już przywitał mnie dwukolorooki przyjaciel.

- Cześć Kastiel - wyciągnął rękę, by przybić żółwika.

- Siemasz - powiedziałem chwile po tym, kiedy przybiliśmy żółwika, weszliśmy razem do środka, położyłem reklamówkę, w której są napoje na dzisiejszy wieczór.

- Dzisiaj mam tylko dwa filmy - powiedział białowłosy, prowadząc mnie do salonu.

- Będziemy mieli więcej czasu na gadanie - powiedziałem, krzyżując ręce, kiedy białowłosy podchodził do odtwarzacza DVD.

- Gadanie? - powiedział, kiedy włożył jedną z płyt - o czym?

- Porozmawiałem dzisiaj z Natanielem - powiedziałem, opadając na kanapę.

- Niech zgadnę... O Amber? - spytał się, dosiadając do mnie na kanapie.

- Nie, o Oldze - spojrzał zdziwiony.

- No, ale po co? - powiedział lekko przerażony.

- Pogadamy, kiedy przyjdzie Olga - powiedziałem rozśmieszony.

- Co cię tak bawi?! - powiedział, ciągle będąc przerażony.

- Spokojnie zakochany - powiedziałem śmiejąc się pod nosem - wszystko pod kontrolą, oglądajmy już ten film.

/~/ Perspektywa Olgi /~/

- I wtedy wybraliśmy się na romantyczny spacer, jak wiesz, Leo lubi spacery wieczorne - powiedziała Rozalia, kiedy dochodziliśmy do jej domu.

Otworzyła drzwi, gdzie przy salonie zdjęłyśmy buty.

- Lys! Jesteśmy! - krzyknęła, gdzie przeszliśmy do kuchni.

- Hej Olga - powiedział głos za mną, odwróciłam się za siebie. Zorientowałam się, że kuchnia jest połączona z salonem.

- H-hej wam - powiedziałam lekko zawstydzona.

Pani mego serca - Słodki Flirt  |1&2|Where stories live. Discover now