Bonus ;)

3.3K 347 19
                                    

Poniższy tekst jest jakby prologiem do mojego opowiadania - ale nie martwcie się, nikt raczej nic nie zrozumie - zdziwiłabym się gdyby było inaczej, ale mimo wszystko - powodzenia!

Nie dotyczy bezpośrednio opowiadania, przynajmniej nie teraz, ale może kiedyś, jeśli najdzie mnie ochota na drugą część, kto wie...?

W razie pomysłów pisać na priv - nie spoilerować reszcie :D

Kolejny rozdział niezmiennie w niedzielę.

Kramarzówna ^^


- Na pewno dobrze robimy? Przecież to nie musi być ona!

"O kim rozmawiają?"

Jasnowłosa dziewczynka przykucnęła za poruszaną wieczornym wietrzykiem zasłoną, zakrywającą teraz wejście na taras. Zachodzące, letnie słońce utworzyło na niej cienie siedzących tam ludzi.

- Lila! Posłuchaj mnie! Nie musi, ale może! Wiesz, ile jest takich jak ja? - cień mężczyzny przesunął się w prawo, potem w lewo - Zaledwie garstka. Z dwudziestu, może nawet mniej. A teraz pomyśl, ile z nich ma córkę? Małą, śliczną córeczkę - głos lekko mu się załamał, ale po chwili odchrząknął i kontynuował - Musimy stąd uciec. Nie mamy wyboru. To dla jej dobra – jeden z cieni skierował kroki w stronę drugiego, który był nieznacznie mniejszy, niż wcześniej. Potem połączyły się w jeden.

Tata przytulił mamę. Jednak nie rozumiała co takiego się stało. I o kogo im chodziło. Zmarszczyła jasne brwi i nadstawiła uszu.

- Wiesz, że to jedyne wyjście - głos mężczyzny był stłumiony - Musimy ją chronić, bez względu na wszystko. Musimy chronić naszą córkę.

Serce dziewczynki zamarło na chwilę, aby zaraz zacząć bić w szybszym tempie. Powoli podniosła się ze zdrętwiałych od kucania nóg i delikatnie odsunęła zasłonę.

- Mamo?

Lekki, spokojny zefir zwiał jej włosy na oczy. Odgarnęła je ręka i podbiegła do rodziców. Kobieta wydała dziwny, zdławiony dźwięk i zamknęła córkę w objęciach. Po chwili dołączył do niej jej mąż.

Słońce żegnało się z nimi, z ostatnimi promieniami znikała też ich nadzieja. Siedzieli na dębowym tarasie, przytulając się i chowając łzy, które wypłynęły im na policzki.

Tajemnica LasuOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz