61.||2

7.8K 708 37
                                    

Po zakończeniu roku szkolnego.

Biegam po całym domu i sprawdzam czy aby napewno wszystko spakowałam. Telefon jest, ładowarka też, słuchawki..no właśnie nie mam słuchawek. Wbiegam do swojego pokoju i podnoszę swoją poduszkę. Chwytam swoje ulubione czerwone słuchawki i zbiegam spowrotem na dół. Wkładam je do bagażu podręcznego i chyba jestem gotowa do wyjścia. Czekam na mojego chłopaka przed swoim domem. Dosłownie minutę później na podjazd wjeżdża czarne BMW, w którym dostrzegam Victorię i Leondre. Wkładam swoje torby do bagażnika i zajmuje miejsce z tyłu obok bruneta. Jedziemy rozmawiając o wszystkim i o niczym. Droga na lotnisko mija bardzo szybko. Nim zorientowałam się co się dzieje siedziałam już w samolocie. Zapięłam pasy bezpieczeństwa jeszcze zanim padł informujący o tym komunikat. Ostrożności nigdy za wiele. Złapałam chłopaka za rękę i byłam gotowa na start. Kilka minut później byliśmy już w powietrzu. Widok za oknem był przepiękny, zawsze uwielbiałam patrzeć na świat z góry jakkolwiek to brzmi. Pamiętam, że kiedyś jak byłam mała zawsze wszędzie chciałam latać samolotem, nie bałam się lotu, wręcz przeciwnie uwielbiałam to. Wyobrażałam sobie, że nie jestem na pokładzie tylko, że sama latam. Z mojej teraźniejszej perspektywy brzmi to co najmniej głupio, ale mimo wszystko takiemu dziecku jak ja sprawiło to dużo zabawy. Potem wydarzyło się coś co trochę mnie podłamało, bałam się wsiadać do samolotu, nienawidziłam patrzeć za okno, nawet za to w domu, źle mi się kojarzyło a to tylko dlatego, że pewnego dnia gdy babcia miała przylecieć do nas na święta, samolot, którym leciała uległ jakieś awari i miał wypadek. Na szczęście babci nic się nie stało, miała tylko złamaną rękę ale mimo wszystko bardzo mnie to zraziło. Parę lat temu ponownie się przełamałam i teraz już bez problemu mogłabym cały czas latać ale niestety, nie mam już takiej możliwości bo mama ciągle pracuje. Cieszę się, że Leo wybrał ten środek transportu bo w pewnym sensie, znów mogę poczuć się jak dziecko.

***
Trochę nudno, ale kto wie co będzie dalej 8))

Zagrajmy w grę|L.D|Where stories live. Discover now