~4~

566 49 13
                                    

Jimin, przeglądając notatki, szedł szybkim krokiem w stronę swojej sali. Niemal zderzył się z kimś, zbyt zapatrzony w przypięte do clipboardu kartki.

Uniósł zdezorientowany wzrok znad przedmiotu.

- Jungkook? - zdziwił się na widok wyszczerzonego przyjaciela. - Co ty tu...? - zaciął się, zauważając obok Jeona jakiegoś ślicznego chłopaczka, który wlepiał wzrok w swoje buty, mnąc nerwowo w dłoniach dół marynarki mundurka. Zmarszczył gniewnie brwi. - Nie nauczyłem cię czegoś wczoraj? - syknął cicho do jego ucha, uprzednio stając lekko na palcach. - Znowu chcesz się zabawiać uczniami?

Jungkook przewrócił oczami, zrzucając z ramienia dłoń Jimina.

- Uspokój się, staruszku, bo ci jeszcze przypadkiem kołek z tyłka wypadnie i przestaniesz być taki antypatyczny, a to będzie strata dla ludzkości - zaszydził Jungkook, nie zdejmując jednak z twarzy uśmiechu. - A to jest Taeś, twój nowy klient - położył dłoń na plecach blondyna, popychając go lekko, by się do nich zbliżył.

Jimin westchnął, zerkając na zagarek na nadgarstku.

- Do dzwonka mamy pięć minut, po lekcji do mnie przyjdziesz i wszystko wyjaśnisz, ok? - spytał Tae z ciepłym uśmiechem. Ten w odpowiedzi pokiwał niemrawo głową. - A z tobą pogadam w domu - warknął do Jungkooka.

- Dobrze, tato! - czarnowłosy parsknął śmiechem, na odchodne mocno klepiąc Parka w tyłek.

Rudowłosy odprowadził go wzrokiem.

- Uważaj na niego, dobrze? - westchnął, idąc razem z kolejnym wyższym od niego chłopakiem do sali. - Jesteś tu nowy, zgadza się?

- Yhym... Przyjechałem z Busan, proszę pana - odpowiedział ten cicho.

Jimin przewrócił ledwo zauważalnie oczami, poprawiając wysuwający mu się spod pachy czarny neseser i tego samego koloru clipboard.

- Jestem Jimin, a my nie jesteśmy jeszcze na lekcji - zganił go, wyciągając z kieszeni spodni klucze do jego sali. - Nie musisz zwracać się do mnie formalnie - otworzył odpowiednie drzwi, wpuszczając blondyna do środka i zamykając je z powrotem. Odłożył na swoje biurko przyniesione rzeczy i wyjął z szuflady małego pilota. Wcisnął na nim jeden z guziczków, rozsuwając tym samym rolety. Odłożył go na ciemne drewno, zaraz na nie wskakując. - Więc jesteś z Busan? - podpytał, opierając się dłońmi o brzeg biurka za nim.

- Aha - mruknął blondyn, siadając w pierwszej ławce. - Mógłbym o coś spytać?

- Jasne - nauczyciel skinął głową.

- Dlaczego kazałeś mi uważać na Jungkooka-hyunga?

Jimin przygryzł wargę. Od odpowiedzi na szczęście uchronił go dzwonek na lekcje. Wypuścił z ulgą powietrze.

- Pogadamy po lekcji - obiecał, zaskakując z biurka. Otworzył drzwi, wpuszczając do środka klasę młodszego.

***

- Co od ciebie chciał? - spytał Luhan, gdy tylko usiedli w bardziej ustronnym miejscu na tyłach sali.

- Usłyszał o tych moich kolczykach - odszepnął, mimowolnie wgapiając się w odkryte, wytatuowane ramiona Jimina, który właśnie przedstawiał się nowej części klasy.

- Boże, same dziwadła w tej szkole - burknął cicho Xiao, jakby do siebie, również patrząc na rudowłosego. - I co powiedział?

- Powiedział, że razem z Jiminem-hyungiem mają studio tatuaży - wytłumaczył. - I Jimin jest w nim piercerem, mam z nim o tym porozmawiać po lekcji.

- I zgodziłeś się? - zdziwił się Luhan. - Przecież to na pierwszy rzut oka widać, że to geje. W dodatku pedofile.

Taehyung szturchnął go ramieniem.

- Są naprawdę fajni - obronił ich, krzyżując na krótką chwilę spojrzenie z tym nauczyciela. Szybko odwrócił wzrok. - Po prostu ty jesteś jakiś uprzedzony.

Chińczyk prychnął, rozsuwając swój piórnik. Zaczął bawić się wyjętym z niego długopisem.

- Po prostu mówię, co widzę - przewrócił oczami, patrząc, jak Jimin otwiera swój neseser, zaczynając już główną część lekcji. Otworzył w szoku usta, a długopis wypadł mu z ręki. - A aktualnie widzę wibrator, wyciągany przez tego twojego naprawdę fajnego piercera - skrzywił nosek, przekręcając głowę w stronę przyjaciela. - I co powiesz, panie obrońco?

Wyższy przełknął ślinę, czując rozchodzące się po jego ciele ciepło.

- P-powiem, ż-że mam mały problem - wydukał ledwo słyszalnie, zjeżdżając z krzesła pod ławkę, by jakoś ukryć lekki wzwód. No bo nie dość, że hormony, to w dodatku cholernie przystojny nauczyciel, opowiadający o homoseksualnym stosunku.

***

Jimin szybko przeszedł do realizowania swoich planów. Tak, jak myślał, wybrany przez niego temat bardzo spodobał się uczniom. Tylko nowicjusze przyglądali się temu zawstydzeni, z widocznymi rumieńcami. Nie zdziwiło go to, niewiele szkół miało aż tak bogaty program nauczania.

Całkowicie zatraciłby się w prowadzeniu lekcji, gdyby nie zauważył, że znad ławki Taehyunga wystaje tylko jego głowa, w dodatku ozdobiona słodką czerwienią na policzkach. Szybko domyślił się, co było powodem tego ukrycia. Byłby przekonany, że chłopak ukradkiem masturbuje się pod ławką, osłoniętą przed jego wzrokiem dzięki ściance, gdyby nie zdążył już zauważyć, że blondyn jest jednym z tych niedoświadczonych. Chociaż, kto wie, w końcu piercing sutków jest najbardziej popularny w sferze erotycznej.

Wziął oblany truskawkowym lubrykantem wibrator do ręki, choć myślami krążył dookoła swojego ucznia. A jeśli Jungkook miał rację i Jimin naprawdę przypominał z charakteru jedną z tych zapyziałych, starszych nauczycielek?

Wszystkie jego morale nagle jakby się zaćmiły. Wiedział, że Taehyungowi nie zniknie zbyt szybko uporczywy problem. Był zbyt niewinny, by chociażby osądzać go o umiejętność opanowywania podniecenia.

Park uśmiechnął się kącikiem ust, jednak nie milkł ani na chwilę. Wybiegał spoza tematu tylko myślami, jego ciało i usta same zajmowały się prowadzeniem lekcji, bez jego zbytniej ingerencji.

Zerknął jeszcze raz na zawstydzonego blondyna. Chciał jedynie pomóc mu po dzwonku z problemem, jednak nie miał pojęcia, czy to nie przerodzi się w częste spotkania w wiadomym celu.

W końcu blondyn był zbyt śliczny i zbyt niewinny, by tę niewinność w nim zostawiać.

***

Ja wiem, że krótkie, że Polsat, ale no musiałam skończyć w tym momencie, hyhy (͡° ͜ʖ ͡°)
Troszkę mi zajęło pisanie tego najkrótszego - jak dotądrozdziału, ale szkoła i inne projekty :')
Enjoy

UnrealizableWhere stories live. Discover now