2. "Mam być twoim wielbłądem?"

4.2K 386 94
                                    

-Michael, wyglądasz lepiej niż ja -powiedziała Alison, udając urażoną, tym że jej przyjaciel ma lepszy strój niż ona, ale w sumie, patrząc na nich obojga, to była prawda. Michael w jasno kolorowym wianku i srebrnych tatuażach na swoich obojczykach, wyglądał bardzo uroczo, znowu Alison w podobnym stroju wyglądała jak prawie każda dziewczyna na tym festiwalu. Michael uśmiechnął się delikatnie i wyjął z plecaka drugi wianek, który zabrał ze sobą, po czym ułożył go na głowie Alison.

-Teraz wyglądasz tak samo dobrze jak ja! -wykrzyknął wesoło, na co dziewczyna zachichotała i cmoknęła go w policzek.

-Jesteś kochany Mikey -przejrzała się w lusterku, poprawiając wianek i swoją fryzurę. Michael uśmiechnął się pod nosem i oparł o umywalkę znajdującą się za nim. Na szczęście zdążył uratować swój tyłek przed Calumem, który groził mu że go skopie, kiedy ten tylko spróbuje się spóźnić.

-Jak myślisz Mikey, spotkamy tam jakieś ciasteczka? -dziewczyna zwróciła się w stronę przyjaciela, kiedy nakładała kolejną warstwę błyszczyku. Michael wykrzywił usta i przez chwilę się zamyślił. I tak nikt by na niego nie zwrócił uwagi, a nawet jeśli, to uważałby by go za dziwadło. Zawsze śmiał się wraz z Calumem, kiedy ten mówił coś o jego niezbyt męskim stylu, jednak w głębi duszy czuł smutek. Chciał być normalny, a jednocześnie oryginalny i inny. Nieraz musiał słyszeć wiele przykrych komentarzy na swój temat, jednak spotkał paru ludzi którzy w pełni go akceptują i chronią przed innymi. A Calum, to Calum, palnie czasami coś głupiego, lecz nie ma na myśli nic złego co by miało urazić kolorowowłosego, chociaż właśnie tak czasami się dzieje.

-Nie chcę panią przeszkadzać, ale Calum zaraz odjedzie i możecie pożegnać się z Coachellą -w drzwiach łazienki stanął Marcus, a Michale tylko wywrócił oczami. No tak, nie tylko Calum jest idiotą, Marcus także. Alison spakowała do torby swoje kosmetyki i wskoczyła Michaelowi na plecy, na co ten jęknął.

-Teraz mam być twoim wielbłądem? -uniósł brwi, z trudnością obracając się w jej stronę, aby spojrzeć jej w oczy.

-Tak, weź jeszcze torebkę -powiedziała, przewieszając mu torbę przez kark i kopiąc nogami, aby ruszył już do samochodu. Michael zszedł ostrożnie po schodach, po czym wyszedł przed dom. Podążył do samochodu Caluma i wrzucił Alison na tył Pick-upa.

-Michael! -pisnęła, gromiąc go wzrokiem, na co chłopak tylko niewinnie się uśmiechnął.
---
Ok, mamy drugi rozdzial! Byc moze dodam dzisiaj jeszcze jeden, bo są one dosc krotkie
U gory macie zdjecie, jak mniejwiecej wyglada michael w tym ff : p

Handcuffed | MukeWhere stories live. Discover now