1. "Gdzie są moje metaliczne tatuaże?"

5.7K 439 89
                                    

W pokoju w którym znajdował się kolorowowłosy, istniał wielki chaos. Wszystkie ubrania powyrzucane z szafek, buty po za pudełkami i i walająca się po podłodze bielizna. Michale kopnął nogą leżącą na ziemi koszulkę i podążył do kolejnej szuflady, uważnie ją przeszukując. Wyrzucił z niej kolejne rzeczy, po czym fuknął sfrustrowany. Na ten dzień Michael czekał już od paru miesięcy. Codziennie odliczał dni i kupował nowe ubrania, niczym dziewczyna. Wraz z przyjaciółmi wybierał się na wymarzony festiwal muzyczny na Coachelli. Pierwszy raz nie będzie musiał wklejać się w photoshopie na tło z palmami, lub cieszyć się marnym efektem na snapchacie z wianuszkiem.

-Calum! -krzyknął, a jego ciemnowłosy przyjaciel od razu pojawił się w jego pokoju. -Gdzie są moje metaliczne tatuaże? -zapytał, podnosząc z ziemi przypadkowe rzeczy i sprawdzając czy czasem tam nie zapodziała się jego poszukiwana rzecz.

-Przecież to dla lasek -chłopak parsknął, na co został obrzucony palącym spojrzeniem Michaela.

-Dla lasek i dla mnie -odburknął, spychając Caluma z fotela na którym znajdowała się jego perfekcyjnie wyprasowana koszulka, jednak przez przyjaciela nieco zmieniała swój perfekcyjny wygląd na o wiele gorszy...

Michael nie chcąc kolejny raz wybuchać, rzucił materiał w kąt i zasiadł na przeciwko przyjaciela, który szczerzył się jak głupi.

-Och no dobra -Calum wywrócił rozbawiony wzrokiem i wyciągnął zza pleców opakowanie z metalicznymi tatuażami, na co Michael zapiszczał jak dziewczynka i od razu wyrwał mu je z rąk. -Przez twoje badziewne naklejki jeszcze byśmy się spóźnili -powiedział w stronę kolorowowłosego, lecz ten zdawał się go w ogóle nie słuchać, kiedy był zbyt pochłonięty dociskaniem namoczonego wacika do skóry, aby uzyskać upragniony efekt tatuażu. Chłopak westchnął ociężale, machając tylko ręką na Michaela i opuszczając jego pokój. Wychodząc, zauważył parę kolorowych wianków, na co uderzył się z dłoni w czoło i pokręcił nią niedowierzająco.

-Serio ubierasz się jak laska -mruknął kręcąc głową i śmiejąc się cicho pod nosem. -Za godzinę masz być gotowy -krzyknął schodząc po schodach, mając nadzieję iż Michael go usłyszał. Nadzieja matką głupich...

-Michael? -Calum wdrapał się z powrotem na górę, zerkając przez jego drzwi kiedy ten tańczył w samych bokserkach do Troye'a Sivana. -Michael! -krzyknął zasłaniając swoje oczy, przez co potknął się o parę rzeczy, wchodząc do środka. -Miałeś się pakować, geju!

-Nie będziesz mi mówił co mam robić, hetero! -odkrzyknął, powodując wybuch śmiechu ze strony Caluma. Kiedy zorientował się że nadal stoi przed nim w bokserkach w różowe obłoczki i tęcze, w ekspresowym tempie wyrzucił go z pokoju i kontynuował swoje wygibasy.

-----

Pierwszy rozdział!

Handcuffed | MukeWhere stories live. Discover now