Czuliście kiedyś, że nie powinniście czegoś robić, ale wam się to podoba i, i tak to robicie?
Głupie pytanie, przecież ciągle to robicie.
Ja właśnie w tym momencie to robię.
Zbliżyłam się do zakazanego owocu.
Jak Adam i Ewa. Tylko ja zamiast syczącej żmii mam mega przystojnego faceta.
-Hej -jego głos... czy można wywoływać u drugiego człowieka gęsią skórkę z powodu zwykłego Hej. Nie... to pewnie przez deszcz. W końcu zrobiło się dosyć chłodno, a ja stoję tutaj w bluzce na krótki rękaw. Potarłam ramiona, żeby zrobiło mi się cieplej.
Chyba to zauważył, bo zaczął zdejmować bluzę
-Zimno ci -powiedział i położył swoją bluzę na moich ramionach.
Wtuliłam się w nią i nie świadoma swoich czynów, zaciągnęłam się zapachem chłopaka. Ten cudowny zapach mięty i... czy to... czekolada. Kocham czekoladę.
Co ja robię?
Opamiętałam się i zrzuciłam bluzę ze swoich ramion odsuwając się od chłopaka.
-Wszystko okey -Zapytał
-Nie jestem typem dziewczyny, która lubi opowiadać światu o tym jak się czuję -odpowiedziałam i odwróciłam się przodem do chłopaka, co było błędem. Pierwszy raz stoję tak blisko płci przeciwnej. Pierwszy raz stoję tak blisko jakiegokolwiek człowieka.
-A ja nie jestem typowym chłopakiem
Uśmiechnął się. Dlaczego tak podoba mi się jego uśmiech. No chyba nie dlatego, że jego piękne malinowe usta są jeszcze bliżej moich.
To musiało wyglądać jak w filmie. Stoją dwa zakochańce najszczęśliwsi na świecie... STOP! Po prostu dwójka ludzi. Tak lepiej.
Czułam jego oddech na sobie, aż przechodziły mnie ciarki z podniecenia. Byłam już tak blisko posmakowania jego ust, aż tu nagle jakieś auto, które koło nas przejechało oblało nas wodą. Odepchnęłam go i uciekłam.
Boże co ja robię.
Dziękowałam temu kierowcy w duchu, że przywrócił mój zdrowy rozsądek i umieścił go tam, gdzie powinien być.
Wybaczcie, że taki krótki, ale czasu mniej, a matematyczka jak się uweźmie to nie odpuści.
Zostawcie po sobie ślad :)
YOU ARE READING
My Life It's Your Life / Shadow
Teen FictionNie zastanawiało was to nigdy jak to jest żyć w cieniu innych, obserwować ich, stać się nikim, a jednak być kimś. Ja jestem właśnie taką osobą. Obserwuje uczucia, ciekawe przypadki ludzkich problemów. Żyje ich życiem. Witaj w moim świecie. Może kie...