Ciemność. Wszędzie ciemność.
Cóż, jest w końcu noc, a ja jestem w ciemnym lesie. Chyba ten pobyt w psychiatryku aż tak mnie nie ogłupił, co nie?
No, a zresztą nie ważne. Przynajmniej miałam czas by obmyślić plan morderstwa.
Chociaż co w tym trudnego.
Wystarczy spryt, szybkość, no i oczywiście nóż.
Ale jak nad tym pomyślę to nie jestem creepypastą tylko zwykłą "wariatką" (jak to określa mnie rodzina i lekarze), więc możliwość, że wpadnę jest duża.
Nie uda się - trudno. Bywa. Nie nauczysz się dopóki nie spróbujesz.Nareszcie widzę światło. Oznacza to, iż jestem na osiedlu. Jak cicho i spokojnie. Aż szkoda, że muszę zepsuć tak miłą atmosferę.
Aha! Zapomniałam się Wam przedstawić. Jestem Avril, mam 16 lat i kilka lat spędziłam w psychiatryku. A jaki był powód? A taki, że wierzyłam (i nadal wierze) w creepypasty. Czy to jest aż tak nienormalne, żeby wysyłać mnie do psychiatryka? I co z tego, że chciałam (i nadal chce) mordować jak oni. To i tak nie jest wystarczający powód.
Dobra, tyle o mnie, resztę dowiecie się (może) później.
Teraz skupmy się na morderstwie._______________________________
Hejo! ;D Moje pierwsze (na wattpadzie) opowiadanie :3
I jak? Ktoś to w ogóle będzie czytał? XD
No w każdym razie do (może) następnego :D
STAI LEGGENDO
Rodzina psychopatów
FanfictionAvril nie jest normalną 16-latką. Od lat szykuje się do pierwszego morderstwa. Uważa, że creepypasty istnieją, ale nikt jej nie wierzy, czego skutkiem był jej pobyt w psychiatryku. Teraz, po latach wychodzi na światło dzienne, by pokazać innym, że s...