miłego czytania, ilysm x
********************************************************************
*11 lipca, środa*
Dzisiaj Rose szła na popołudnie do pracy, więc od razu po ubraniu się i zjedzeniu śniadania postanowiła napisać do Brada. Miała nadzieje, że nie śpi.
Rose✉: Hej Brad. Nie śpisz?
Bradley✉: Nie, coś ty. Możemy pisać xx
Rose✉: Naprawdę nie przeszkadzam?
Bradley✉: Nie. Właśnie siedzę w namiocie i nie mam co robić xx
Rose✉: O godzinie dziesiątej?
Bradley✉: Tak. Pojechaliśmy nad jezioro i akurat dwoje moich przyjaciół pojechało do pobliskiego sklepu, a trzeci śpi xx
Rose✉: Oh. To dobrze. Jak tam?
Bradley✉: Ok. Właśnie miałem do ciebie pisać, ale nie wiedziałem czy śpisz xx
Rose✉: Ja wstaję zawsze o dziewiątej, więc możesz do mnie pisać.
Bradley✉: Na przyszłość będę pamiętać xx
Rose✉: Poza tym jak minęła ci droga? Dobrze się bawisz?
Bradley✉: Tak. Jest świetnie. Dołączyła do nas jeszcze taka Tiffany- przyjaciółka Tristan'a xx
Nie wiadomo czemu coś brunetkę ścisnęło w środku na myśl, ze mogła być tam jakaś dziewczyna, która może z nimi przebywać, a ona nie. Czyżby zazdrość?
Rose✉: To super. Dobrze się bawicie?
Bradley✉: Tak. Jest genialnie. Następnym razem wezmę cie ze sobą xx
Rose✉: Nie trzeba Brad. Naprawdę.
Bradley✉: właśnie, że trzeba xx
Rose✉: Proszę skończ. Nie będę się mieszkać między ciebie, a twoich przyjaciół.
Bradley✉: Nie wchodzisz. Rose ja naprawdę cie lubię, ale nie powinnaś być taka nieśmiała w stosunku do innych xx
Rose✉: Skąd wiesz, że jestem nieśmiała jak widzieliśmy się zaledwie dwa razy? Skąd to wywnioskowałeś?
Bradley✉: po twoim zachowaniu w tych dwóch spotkaniach xx
Rose✉: jesteś strasznie chamski;)
Bradley✉: Przepraszam, ale staram się sprawić byś zaczęła wychodzić częściej z domu dla własnego dobra xx
Rose✉: skąd wiesz co jest dla mnie dobre?
Bradley✉: Intuicja xx
Rose✉: Intuicja nie jest twoją mocną stroną:)
Bradley✉: Sama się tego wypierasz xx
Rose✉: Czego niby?
Bradley✉: Wszystkiego co nie idzie zgodnie z twoimi myślami. Chcesz mieć wszystko pod kontrolą, a to powoli się wymyka i nic nie możesz na to poradzić xx
Skąd on to wiedział -pomyślała Rose. -Też towarzyszy mu to uczucie?
Rose✉: Znasz mnie tylko dwa dni i nie możesz powiedzieć co jest dla mnie dobre, a co nie.
Bradley✉: Znam cię dwanaście dni, nie dwa. Przez SMS-y też można poznać człowieka xx
Rose✉: bo akurat ty coś o tym wiesz!
Bradley✉: Akurat trochę wiem xx
Rose✉: Na pewno. Nie zamierzam się z tobą kłócić.
Bradley✉: Czy ja się kłócę? xx
Rose✉: Jesteś strasznym dzieckiem:)
Bradley✉: Tak jak ty xx
Rose✉: Mam wątpliwości co do naszej znajomości.
Bradley✉: Dlaczego? xx
Rose✉: Nie uważasz, że to nie wypali? Co chwila się kłócimy, a potem godzimy, a tak naprawdę nie mamy o czym pisać i się naprawdę nie znamy!
Bradley✉: Jak chcesz się lepiej poznać to zapraszam cię do mnie w piątek jak przyjadę na noc filmów xx
Rose✉: Skończy się to na tym, że znowu będziemy się o coś spierać. Nie, dziękuję.
Bradley✉: Przyznaj, że boisz się przyjść, bo coś może pójść nie po twojej myśli. Stracisz kontrolę xx
Rose✉: Nie będę się przyznawać przed czymś co nie jest prawdą.
Bradley✉: Ok. Jak chcesz. W takim razie, jeśli ci zależy na mnie i na naszej znajomości i tym wszystkim co od początku przeszliśmy to wpadnij do mnie Tu masz adres... Pokaż, że nie wszytko musi być pod kontrolą. Jeśli nie przyjedziesz już nie będę cię nawiedzał w pracy, twoim życiu i wiadomościach. Po prostu zniknę ;) xx
Rose✉: Jesteś podły!
Bradley✉: Wiem, ale to jedyny powód, żebym mógł zatrzymać cię przy sobie...
Brunetka już od początku wiedziała jaka jest jej odpowiedź. Mimo, że ten loczkowaty brunet zamącił jej w głowie, ma czasami dość i przy nim traci panowanie nad sobą to wie, że nie może tak po prostu przestać o nim myśleć. Jej rozum i serce toczyły ze sobą walkę.
- Zostań przy nim. On cię potrzebuje -mówiło Serce.
-Zastanów się nad tym. Możliwe, że będziesz żałować -odparł Rozum.
Niestety Rose wiedziała, że Rozum z Sercem nie ma szans. Każda minuta spędzona z nim jest wart każdej minuty cierpienia.
Miłość do niego była jak papieros: toksyczna, uzależniająca i powoli zabijała.
*******************************************************************
YOU ARE READING
Unknown Friend✉|| Simpson
FanfictionRose✉: Jak masz na nazwisko? Unknown✉: Nie zadawaj pytań na które nie chcesz znać odpowiedzi xx Rose✉: ? Co się stanie jeśli nieznajomy przyjaciel Rose okaże się jej bliższy niż sobie to wyobrażała oraz do jakich konsekwencji może prowadzić znaj...