Rozdział 9

519 24 0
                                    

Miałam dosyć tych tajemnic, szybko pobiegłam w stronę Krzyśka i Marcina i krzyknęłam:
- Stójcie!
Krzysiek odwrócił się i spojrzał na mnie i z głupim uśmieszkiem powiedział:
- O Julka kochanie hej!
-Daruj sobie. Czy mogę wiedzieć co się tutaj odwala? 
-Ależ przecież wszystko jest w porządku. -powiedział  Filip.
-NO WŁAŚNIE KURWA NIC NIE JEST!- przestawałam nad sobą panować.
Wtedy odezwał się dotychczas milczący Marcin:
-Yhm. Krzysiek chyba czas jej powiedzieć...
- Powiedzieć co? - przerwałam mu.
- Yyy może niech Marta tu przyjdzie.- powiedział Krzysiek i zaczął do niej dzwonić.
Chwilę później szła tu z miną jakby miała kogoś zabić.
-No co chcecie?- warknęła.
- Weź Ty jej powiedz wszystko ja już się pogubiłem ja pierdole -powiedział wyraźnie zirytowany Krzysiek.
-No dobra to tak w skrócie. Chciałam żebyś sobie znalazła chłopaka do czasu studniówki a jedyny który przychodził mi do głowy był Dubiel. Pomyśleliśmy z Krzyśkiem, że ustawimy wam wszystko tak żeby było okej. Ale ten idiota Marcin wszystko spieprzył zakochując się serio w Tobie i dostając na głowę konkretnie. A no.. i byłam w ciąży... -zamilkła.
-Co ty pierdzielisz?
- No to co słyszysz. -powiedziała.
Nastała martwa cisza gdy nagle Marta wzięła Krzysztofa za rękę i powiedziała:
-My idziemy a wy macie sobie dużo do wyjaśnienia. 
Wtedy Marcin pierwszy raz od początku tej rozmowy spojrzał mi w oczy i zaczął mówić:
-No to już yyhmm wiesz...
-Co niby?- od natłoku informacji przestawałam kojarzyć fakty.
-Kocham Cię.
Zbliżył się do mnie,poczułam jego dłonie na mojej twarzy i nagle nasze usta złączyły się w pocałunku.

Nie wiem kim bez Ciebie jestemOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz