one

8.1K 313 11
                                    

Hej! Jestem Rosie Moon, mieszkam w Londynie i mieszkam z 18-letnim bratem Jackiem sama mam 16 lat.Nasi rodzicie zgineli w wypadku samochodowym przez co wychowywała nas babcia, a teraz "opiekuje" sie mną mój brat. Jestem szóstkową dziewczyną, tak naprawdę to sie wogóle nie ucze w domu tylko mam pamięc fotograficzną i uważnie słucham na lekcji. Ludzie nie biorą mnie za "kujonkę" bo chodzę na imprezy i ogólnie jestem wyluzowana jak na takie oceny. Nie mam jakiś problemów abym całymi dniami płakała czy sie samookaleczała- takich ludzi nigdy nie rozumiałam.

Dziś 1 czerwiec, zaczął się ostatni miesiąc nauki i na szczęscie wolne tzn. wakacje! Wstałam o 6:30 z czego 10 minut leżałam i postanowiłam wstac do łazienki,wcześniej wyciągnełam szare leginsy,tunikę na ramiączkach (biała) i czerwoną koszule w kratkę którą zawiązałam na biodrach.Umyłam zęby i przeczesałam moje prawie do tyłka bląd włosy. Zrobiłam lekki makijaż nakładając podkład, malując rzęsy i podkreślając oczy eyelinerem.Książki spakowałam do czarnej dośc sporej torby.Gdy się ogarnełam wziełam telefon i portfel z biurka i zeszłam na dół na śniadanie.

W kuchni zobaczyłam Jacka robiącego chyba naleśniki więc podeszłam po cichu dając mu buziaka w policzek przez co też go chyba przestraszyłam.
-Jezu Rosie nigdy więcej!-po zaskoczeniu spoważniał, ale już po chwili jego twarz złagodniała-Ile chcesz naleśników?
-Hahaha szkoda że nie widziałeś swojej miny!-śmiałam sie tak z 2 minuty po czym się uspokoiłam-Poproszę 3.
-Tylko 3? Przecież śniadanie jest najważniejsze!!-Podszedł do mnie dając mi 10 naleśników jak nie więcej.
-Przecież ja tego nie zjem!-Podeszłam do stołu po czym westchnełam i zaczełam jesc.
-Oj zjesz zjesz.-Usiadł obok mnie i miał 2 razy tyle naleśników co ja.Boże jak on może tyle jesc?
-Okej brat, Cole przyjechał pa-Wstałam po usłyszeniu głośnego sygnału,Cole to mój chłopak od 2 miesięcy i odwozi mnie do szkoły.
-Spoko,pa-Podszedł do mnie i pocałował mnie w policzek, tuż po tym wyszłam z domu i podeszłam do auta.

Cole otworzył mi drzwi od środka
-Hej skarbie-Dał mi lekkiego buziaka w usta co odwzajemniłam.
-Hej.
Do szkoły mielismy około 15 minut więc droga szybko nam mineła. Gdy Cole zaparkował na szkolnym parkingu wysiadłam z samochodu jak poparzona gdy zobaczyłam moją przyjaciółkę Nicole, znałyśmy się od zerówki i byłyśmy nierozłączne, mogłyśmy pisac ze sobą non stop cały dzień i całą noc. Szybko uwiesiłam sie na przyjaciółce kiedy ta sie we mnie wtuliła, na chwile się od niej oddaliłam po czym zobaczyłam łze na jej policzku.. Coś musiało byc nie tak.
-Niki.. Co się stało? Czemu płaczesz?
-Rosie.. Chodź do szatni.. tam ci wszystko opowiem..
Już po 5 minutach żałowałam że spytałam co się dzieje..

--------------------
No i jest pierwszy rozdział! Ma nadzieje będzie podobało wam się to opowiadanie 😊

Brzozii xx

Przyjaciel Mojego Brata •|L.H|•Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz