34 cz.2

12.3K 736 58
                                    

*GWEN*

Usłyszałam pierwsze dźwięki Cockiness od Rihanny, który mam ustawiony jako dzwonek mojego telefonu i odebrałam połączenie.

- Cześć, żabciu. Dostałaś paczkę? - spytał od razu.

- Cześć. Właśnie ją rozpakowuje. Dziękuję, jesteś kochany.

- W którym momencie jesteś?

- Bielizna. - zaśmiałam się.

- Okey. Widzisz to pudełeczko?

- Um.. tak. - wzięłam do ręki drewniane, małe pudełeczko. Chciałam zajrzeć do środka, ale powstrzymał mnie głos Harry'ego.

- Nie otwieraj!

- Okey. Co jest? Wydajesz się zdenerwowany.

- Usiądź wygodnie Gwen. - wykonałam jego polecenie i nadal trzymając pudełko w dłoni słuchałam co ma mi do powiedzenia. - Chcę ci podziękować za ten wspaniały rok. To wydaje się szalone patrząc z boku, ale ja kocham cię całym sercem. Kocham cię i nie wyobrażam sobie życia bez ciebie. To co czuje nie jest chwilowe i chcę, żebyś była ze mną do końca życia. Możesz otworzyć to pudełko.. - z łzami w oczach popatrzyłam na pierścionek, który był w pudełeczku. - Zostaniesz moją żoną? - zapytał cicho.

- Oh.. boże, Harry! Oczywiście, że tak.

____________

Ogólnie to zaręczyny miały być trochę później :p Mam nadzieje, że was nie zawiodłam :)

Kto tak samo jak ja czeka na teledysk "She's Kinda Hot"? 

Do jutra misie xx

Long way to you | h.sWhere stories live. Discover now