26. OSTATNIE ŻYCZENIE

173 15 2
                                    

Pandora była w szoku

Oops! Ang larawang ito ay hindi sumusunod sa aming mga alituntunin sa nilalaman. Upang magpatuloy sa pag-publish, subukan itong alisin o mag-upload ng bago.

Pandora była w szoku. Przez ostatnie kilka minut wydarzyło się tak wiele dziwnych rzeczy... i pomyśleć, że nie czuła się tak otępiała nawet wtedy, gdy wylądowała w tej rzeczywistości i musiała walczyć o przetrwanie razem z Piotrem.

Na własne oczy ujrzała Aslana. Tego samego lwa, który przemienił Rabadasza w osła... wielu mieszkańców Tashbaanu wciąż uważało, że opowieści możnych to bajka — nikt, nawet jej ojciec, nie zrobił nic, by zmienić religię swojego ludu, choć miał okazję rozmawiać z bogiem narnijczyków.

Mówimy o wiekach tradycji i wielkim, dzikim kraju, tłumaczył Pandorze, gdy ta pytała się go, czemu jeszcze nic nie zrobił w tej sprawie. Lepiej nie mieszać się do kwestii religijnych.

— Wszystko w porządku?

Edmund, który sam prawie nie zginął w walce z Białą Czarownicą, położył delikatnie swoją dłoń na jej ramieniu. Coś w jego obliczu uległo zmianie. Wyglądało to mniej więcej tak, jakby znów zaczął się o nią troszczyć. Edmund, którego poznała w lochach buntowników był wobec niej oschły, zamienili ze sobą ledwie kilka zdań przed wyruszeniem do Latarnianego Pustkowia... ale teraz... do jej serca zawitała nadzieja zmieszana z niepewnością.

— Tak... chyba tak — mruknęła Pandora, potrząsając głową, by odrzucić od siebie nieprzyjemne myśli. — Mallory odzyskała swoje wspomnienia, czy twoje...

— ...tak, znów jestem sobą — westchnął Edmund. — I wybacz, ale nie chcę o tym rozmawiać. Oczywiście, o nic cię nie winię — zapewnił ją. — Nie wiedziałaś, że to się tak skończy. Nie zrobiłaś tego z premedytacją, a my zgodziliśmy się za tobą podążyć.

Bo byłam na tyle uparta, żeby przywołać z powrotem do życia siły, które słusznie przez wieki zamknięto w Świątyni Tashy, a dostęp do nich mieli jedynie członkowie królewskiego rodu i to głównie oni strzegli sekretu o istnieniu Dżina.

Edmund usiłował ją przekonać do tego, iż nadal istniało inne rozwiązanie problemu. Zwłaszcza, że część szlachty stanęła po jej stronie. Teraz docierał do niej scenariusz przyszłości, która mogła się rozegrać w Kalormenie, gdyby tylko posłuchała zdrowego rozsądku.

— Och, nie mów tak — szepnęła żałośnie, chowając twarz w dłoniach. — Masz prawo być na mnie wściekły... masz prawo krzyczeć, masz prawo się ode mnie odwrócić... masz prawo mnie znienawidzić... wszystko jest lepsze od tego.

— Od tego, że wciąż cię kocham?

Jego słowa sprawiły, że cała zdrętwiała. A potem zaczęła płakać. Edmund objął ją ramieniem i tak siedzieli, dopóki sam Aslan nie zaszczycił ich ponownie swą obecnością. Towarzyszyli mu Piotr i Mallory, która oczy również miała zaczerwienione. Na widok Wielkiego Lwa Edmund ukłonił się, zaś Pandora uniosła się i padła przed nim na kolana. Klęczała długo na pokrytej śniegiem ziemi, jej sukienka przemokła, a materiał przykleił się do skóry.

HEARTS FULL OF COURAGE • THE CHRONICLES OF NARNIA ( P. PEVENSIE )Tahanan ng mga kuwento. Tumuklas ngayon