Już z górki

387 10 3
                                    

Patrzyłam na Vinca z przerażenia co on mógł takiego znaleźć?

- A więc nie mieliśmy innego wyjścia i musieliśmy przeszukać twój pokój malutka.

- Co? Ale jak to przecież to są moje prywatne rzeczy jak mogliście mi to zrobić.

 - Hailie.

Patrzałam z dużym przerażeniem nie wiedziałam co mam na to wszystko powiedzieć dwoma słowami zawiodłam się i to na serio wiem to są moi bracia i się o mnie martwią ale to jest powód do przeszukiwania moich prywatnych rzeczy? Nie wiedziałam co chcą mi pokazać coraz bardziej się bałam bo co mogli takie znaleźć?

Po chwili zauważyłam jak mój ukochany brat wyciąga pudełko w którym znajdowały się ostrza. A jednak wszystkiego się spodziewałam ale nie tego że znajdą pudełko z ostrzami.

- Hailie to były wszystkie które znaleźliśmy.

- Ja przepraszam was już tego nie zrobię.

- Malutka bardzo nas cieszy że tak mówisz ale i tak będziesz musiała przejść tą terapię z psychologiem on ci pomoże.

Nie chciałam już na to odpowiadać nie chciałam się już kłócić z moimi braćmi. Po prostu było mi wstyd a jeszcze bardziej był mi wstyd że ich zawiodłam. Mimo to że nie jestem chętna na tą terapię u psychologa zacznę na nią chodzić żeby nie robić moim bracią więcej problemów ze mną.

- Will? 

- Tak malutka?

- Kiedy będę mogła wyjść z szpitala i jechać do domu tak samo jak Tony i Dylan?

- Chciałem ci to powiedzieć z rana i jest prawdopodobieństwo że dzisiaj wrócisz do domu a w przypadku Tonego i Dylana tego jeszcze nie wiadomo.

- Okej Will.

Siedzieliśmy w ciszy przez chwilę a Vincent poszedł sprawdzić co z Tonym i Dylanem. Po chwili zauważyłam doktora zbliżającego się do Willa.

- Dzień dobry wyniki pani Monet wyszły pozytywnie za chwilę dostanie wypis i będzie mogła i udać się do domu.

- Dobrze dziękuje za informacje.

Lekarz poszedł a ja w miarę się cieszyłam w końcu będę leżała w własnym łóżku i nikt nie będzie mi przeszkadzał.

- To co Malutka jedziemy do domu?

- Takk.

Boże po tych słowach pierwszy raz od kilku miesięcy naprawdę się cieszyłam już tylko z górki i będzie po problemach.


Rodzina Monet ,,zagubiona"Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz