Pierwszy półfinał część 2.

142 8 2
                                    

Pov: Bojan

Była godzina 19:30, więc zostało jeszcze trochę czasu do rozpoczęcia pierwszego półfinału.
Właśnie szedłem do pokoju gdy zatrzymali mnie Jan i Jure.

- Ty nie jesteś jeszcze gotowy? - spytał zdziwiony Jan.
- Gotowy? Gotowy na co? -
- Noo chyba idziemy wspierać twojego chłopaka. Prawda??- powiedział Jure

Chłopaka? Boże jaki debil...

- jak coś to przyjaciela. Ale możemy iść, nie wiedziałem że będziecie chcieli pójść.-
- Dobra, Dobra idź sie szykuj, będziemy po ciebie za godzinę-
- Okej to widzimy się! Pa- pożegnałem się z nimi i szybkim krokiem poszedłem do swojego pokoju.
 
─── ・ 。゚☆: *.☽ .* :☆゚. ───
                                                                 
Wziąłem „szybki" prysznic który trwał jedyne 30 minut. Takim sposobem miałem półgodziny na ubranie się i jakoś ogarnięcie włosów. Poszedłem do szafy aby wybrać jakieś ciuchy, wziąłem zieloną koszule bez rękawów i luźne czarne spodnie. Ubrałem się i poszedłem do łazienki żeby zrobić coś z moimi włosami (poprostu je przeczesałem ale okej...).

Była 20:20 wiec miałem jeszcze 10 minut w zapasie, postanowiłem wejść na ig. Na głownej stronie wyświetlił mi się post käärji, byłem zdziwiony gdy zobaczyłem że wrzucił nasze wspólne zdjęcie z podpisem „my fav person in the word ♥" uśmiechałem sie do ciebie jak głupi. Siedziałem tak na łożku i patrzyłem na to zdjęcie, aż z transu wygrało mnie pukanie do drzwi.

- Gotowy? Jak się pospieszymy to zdążymy spotkać się z twoim chłopakiem przed zaczęciem całego show.- powiedział Kris
- Ile mam razy powtarzać ze to nie jest mój chłopak, ale poza tym to tak, jestem gotowy.-
- dobra, dobra- przewrócił oczami.

Time skip: 20:45 przed areną.

- chodźcie szybko bo mamy mało czasu- pospieszałem ich.
Chwile później byliśmy już w środku.
- Jak myślicie gdzie on może być?- zapytałem ich
- Hmm zastanówmy się, może garderoba z dużym napisem „Finladia"- odpowiedział Jan śmiejąc się.

Szybko pobiegłem do drzwi i zapukałem. Nie minęło pare sekund i Jere odtworzył mi drzwi. Jego mina wskazywała na to ze jest mocno zdziwiony.

- Bojan! Co ty tu robisz??- Przytulił mnie.
- przyszedłem z chłopakami żeby cie wspierać!!-
- Nie musieliście naprawdę, dziękuje-

Mieliśmy jeszcze trochę czasu więc weszliśmy do środka pokoju (idk jak to nazwać😭). Rozmawialiśmy a w tym czasie Jere miał robiony makijaż.  Gdy zaczęło nam się nudzić chłopaki wpadli na pomysł aby zrobić mini eurowizyjne karaoke. Kris zaczął grać na gitarze, a my zaczęliśmy śpiewać. Śpiewaliśmy takie piosenki jak: „Queen of the Kings", „cha cha cha", „who the hell is edgar" i nasza piosenkę „carpe diem". Bawiliśmy sie świetnie! Była już 21:30 czyli godzina do rozpoczęcia show.

- kurczę muszę już iść na próbę - powiedział zasmucony Jere.
- Nie ma problemu, my idziemy do green roomu -
- Trzymamy za ciebie kciuki -krzyknął Nace gdy wychodziliśmy.

Poszliśmy do green roomu Finlandii i usiedliśmy na kanapie. Obok nas był stolik Norwegii, siedziała przy nim Alessandra, gdy nas zauważyła odrazu podeszła do nas i zaczęliśmy rozmawiać.

- Hejka chłopaki! Co wy tu robicie? Jeśli się nie mylę to wy występuje w drugim półfinale.-
- Przyszliśmy wspierać chłopaka bojana!! - powiedział dumny z siebie Kris.
- Kogo? - dziewczyna nie wytrzymała ze śmiechu
- Nie słuchaj ich proszę,coś im odbiło-  próbowałem się jakoś wytłumaczyć.
- spoko,chyba rozumiem- wszyscy zaczęliśmy się śmiać jak jacyś niedorozwinięci.

Time skip: 22:30 początek pierwszego półfinału

Pierwsza była Norwegia czyli Alessandra. Jej występ był genialny, jestem pewny że przejdzie do finału. Gdy dziewczyna zeszła ze sceny odrazu podeszliśmy z chłopakami do jej stolika.

- świetny występ! Super ci poszło!! Jestem pewny że przejdziesz do finału.- Zaczęliśmy jej gratulować
- Dziękuje! Wasze wsparcie wiele dla mnie znaczy.- widać było że dziewczyna się wzruszyła.

Pare występów później nadszedł czas na mojego faworyta. Gdy muzyka zaczęła lecieć moje serce zaczęło bić szybciej, a gdy käärijä zaczął śpiewać mimowolnie się uśmiechnąłem. Nie wiem co się ze mną dzieje, nigdy wcześniej się tak nie czułem. Cholera. On mi się podoba. Chyba za dużo myśle, dobra Bojan otrząśnij się. Nawet nie zauważyłem kiedy występ się skończył.

- its crazy! Its party! Dziękuje Europo!- wykrzyczał käärijä gdy
skończył występ.

Chyba Kris zauważył jak uśmiecham się jak głupi bo zaczął się ze mnie śmiać, zajebiście będą mieli kolejny powód do shipowania nas.
Jere zszedł ze sceny i przyszedł do stolika.

- Poszło ci genialnie! Świetny występ!-
- Napewno przejdziesz do finału!-
Nace i Jure zaczęli gratulować käärji przytulając go.
Ja tylko patrzyłem i się szczerzyłem, gdy chłopak podszedł do mnie przytuliłem się do niego tak mocno jak nigdy.
- Jere nawet nie wiesz jak jestem z ciebie dumny -

Resztę występów przegadaliśmy w oczekiwaniu na wyniki. Minęło może 30 minut i nadszedł czas na ogłoszenie wyników. Prowadząca zaczęła przedstawiać kraje które dostały się do finału.

- pierwszy kraj który dostal sie do finału to...
NORWEGIA!!!! -
Ucieszyłem się bo piosenka Alessandry bardzo mi się podoba.
- następnym krajem jest...FINLANDIA!!!

Moja radość w tym momencie była nie do opisania. W oczach käärji dostrzegłem łzy, łzy radości. Byłem z niego bardzo dumny.

To był bardzo udany pierwszy pół finał.

─── ・ 。゚☆: *.☽ .* :☆゚. ───

Trochę ten rozdział mi nie wyszedł ale mam nadzieje ze wam się podoba<3

Only you (Bojan x Käärijä)Where stories live. Discover now