Pierwszy półfinał część 1.

146 10 1
                                    

Pov: Käärijä

Dziś pierwszy półfinał. Nie ukrywam że trochę się stresuje tym czy przejdę do finału, nie chce zawieść mojego kraju. Tak naprawdę to jedyna rzeczą która mnie pociesza to, to że widzę się dziś z bojanem. Ostatni raz widzieliśmy się prawie miesiąc temu wiec się stęskniłem. Przez cały czas w którym się nie widzieliśmy dużo pisaliśmy i rozmawialiśmy. Z nikim innym nie miałsm takiego kontaktu, znaliśmy się zaledwie miesiąc a ja czułem się jakbyśmy znali się od zawsze.

Time skip: 17:30 spotkanie bojana
i käärji

-Bojči!!!- tylko tyle zdążyłem powiedzieć zanim rzucił mi się na szyje
- Jere! Tak się cieszę że cie widzę! Jak się czujesz przed półfinałem??-
- szczerze? To kiepsko, strasznie się boje ze nie przejdę do finału.-
-nie masz się czym przejmować, jestem w 10000% pewien ze przejdziesz! Ludzie cie kochają!-
Uśmiechnąłem się w odpowiedzi.

Nie mieliśmy sporo czasu więc Bojan zaproponował spacer, na co oczywiście się zgodziłem.
Chodziliśmy już dobre pół godziny cały czas rozmawiając, mam wrażenie że tematy nigdy nam się nie skończą, no może jedynym problemem był mój angielski ale nawet to jakoś bardzo nam nie przeszkadzało. Zaczęło robić się późno więc stwierdziliśmy że będziemy kierować się w stronę areny. Po około 15 minutach byliśmy na miejscu.
- Ja już muszę iść - powiedział zasmucony Bojan
- trzymaj za mnie kciuki -
- Będę! Pamiętaj nie stresuj się, napewno przejdziesz do finału- mówiąc to położył mi rękę na ramieniu.
- Dobra leć już! Do zobaczenia -
- Powodzenia!!- krzyknął gdy odchodził

─── ・ 。゚☆: *.☽ .* :☆゚. ───

Wiem ze ten rozdział jest bardzo krótki ale musicie mi to wybaczyć :( obiecuje ze następne rozdziały będą dłuższe

Only you (Bojan x Käärijä)Where stories live. Discover now