Rozdział 26 Trudne nagrywki

847 32 2
                                    


Czeka nas ciężki dzień, nagrywki do później nocy. Brakowało mi Bartka, ale dobrze mi też zrobił czas tylko dla siebie. Każdego dnia poprawia mi humor, ostatnio mój kontakt z dziewczynami uległ delikatnemu pogorszeniu. Spędzam dużo czasu z Bartkiem, ale to przecież normalne. Zaczynają to też dostrzegać widzowie. Czuję się dzisiaj jak milion dolarów, mam nadzieję że wieczorem mimo zmęczenia będzie tak samo. Zabrałam rzeczy, droga do domu Genzie minęła szybko. Podczas nagrywek Bartek cały czas puszczał do mnie oczka i uśmiechy. Czuję się przy nim bardzo komfortowo.

B: Czy po nagrywkach mogę Cię gdzieś porwać ?

F: Pewnie, że tak.

J: Słuchajcie, piszecie się wieczorem na siatkówkę ekipową ?

B/F: Chętnie.

J: To widzimy się, paa!

Bartek zabrał Fausti do studia Qryego, aby pokazać jej fragment nowej piosenki. Był bardzo podekscytowany, zdanie dziewczyny było dla niego bardzo ważne.

B: Usiądź sobie, muszę Ci coś pokazać. Tylko proszę o szczerą opinię.

F: Pewnie, że tak!

Wsłuchała się, delikatny uśmiech zagościł na jej twarzy.

F: Megaa, nie mogę doczekać się całości!

B: Serioo ?

F: Mhmm, czuję kolejny hit!

B: Kochana, mam do Ciebie jeszcze jedną sprawę. Dotyczy naszej dwójki.

F: Niezły wstęp, mam się bać ?

B: Ja bym się bał!

F: Co się stało ?

B: Spotkanie z przyszłą teściową dla wielu jest traumatyczne.

F: Coo ? Od słońca gorączki dostałeś ? Zaczęła się śmiać.

B: Nie bądź zła, ale powiedziałem mamie, że po trasie do nich wpadnę z ważną wiadomością.

F: Chcesz im o nas powiedzieć ?

B: Tak, ale jest dla mnie ważne również to, co Ty o tym sądzisz.

F: Umówmy się tak, po trasie pojedziemy do Kielc razem. Odwiedzimy Twoich i moich rodziców, okej ?

B: Oczywiście! Już widzę ich miny, haha

F: Może być ciekawie, a ty mnie teściową nie strasz bo akurat Twoja mama mnie bardzo lubi.

B: Wiem, wiem. Natomiast chyba nigdy by nie wpadła na to, że będziemy razem.

F: Patrz, tyle nas łączy. Ja również!

B: Śmieszne, chodź jedziemy się przebrać w sportowe ciuchy.

Oboje udali się do swoich mieszkań, po godzinie Bartek przyjechał po Fausti na rozgrywkę siatkówki, po drodze zgarnęli Julitę. Świetnie się bawili, po skończonym meczu para pojechała do Bartka.

Potrzebny był czasWhere stories live. Discover now