Ocalić x przyjaciela(11)

92 4 0
                                    

Pokój szpitalny. W pokoju panował spokój i cisza, ponieważ przebywał w nim tylko Satotz, który czuwał nad jednym pacjentem, Gonem. Gdy światło słoneczne delikatnie pocałowało oczy Gona, ten obudził się. Jednak chłopiec szybko zdał sobie sprawę, że przespał cały egzamin, a Satotz poinformował go, że Egzamin Łowcy oficjalnie się zakończył.

Chłopiec spogląda na swoje łóżko ze spuszczonymi oczami, ale Satotz przyciąga jego uwagę, gdy wyciąga rękę do uścisku - tuż przed jego twarzą.

"Gon. W imieniu Komitetu, pozwól mi jako pierwszemu pogratulować ci bycia drugą osobą, która zdała egzamin." Satotz pogratulował, uśmiechając się. Jednak w oczach Gona pojawiły się łzy i zagryzł wargi, przypominając sobie gorzką porażkę z Hanzo.

"... Nie zasługuję na to, by zdać. Czy jest jakiś sposób, by pojedynek..."- Gon błagał, zaciskając usta, chcąc rewanżu, by udowodnić swoją siłę i ukoić frustrację - ale Satotz go powstrzymał. Fioletowy dżentelmen wyjął z kieszeni świeżo wydrukowaną licencję łowcy i pokazał ją chłopakowi.

"Nie. Tak jak nie możesz cofnąć swojej straty, tak samo nie możesz zmienić decyzji o swoim odejściu."- Satotz wygłosił wykład, patrząc na Gona z dużą powagą. "Liczy się to, jak będziesz szedł naprzód i żył z wydarzeniami, które miały miejsce."- Kontynuował.

Wiedząc, że słowa Satotza były pełne mądrości, Gon pokiwał głową ze zrozumieniem, choć lekko opuścił głowę, wciąż żałując swojej straty. Następnie Satotz wręczył Gonowi swoją licencję łowcy, a Gon powoli wyciągnął do niego rękę i niechętnie ją przyjął.

Satotz opowiedział Gonowi o wydarzeniach, które miały miejsce, gdy był znokautowany, ale spokojna postawa Gona szybko zmieniła się w pełną urazy, gdy Satotz poinformował go, że Killua został zdyskwalifikowany, a brat pokłócił się z Illumi.

Chłopak, który potrzebował więcej odpoczynku, zapytał gdzie są pozostali kandydaci i skierował się prosto do pokoju. W pomieszczeniu, które wyglądało jak sala uniwersytecka, każdy kandydat siedział na swoim miejscu.

Wściekły na widok Illumiego, Gon podniósł Illumiego z siedzenia, podrzucając go tylko lewą ręką. Gdy Illumi utrzymał równowagę po nagłym rzucie chłopaka, Gon wciąż mocno trzymał go za rękę.

"Przeproś Killuę.''- zażądał Gon, kipiąc wściekłością, gdy całe jego czoło zmieniło kolor na głęboki odcień czerwieni, a żyły wyskoczyły z boku. Jednak Illumi spojrzał na chłopaka obojętnie, udając głupiego, przechylając głowę.

" Za co?"- zapytał Illumi, wpatrując się w chłopaka swoimi pozbawionymi duszy, czarnymi jak smoła oczami, w których można się zatopić.

Z niepohamowaną wściekłością Gon bez cienia wyrzutów sumienia łamie mu rękę. Trzaskające dźwięki były bolesne dla ludzi na widowni, ponieważ na ramieniu Illumiego pojawił się fioletowy siniak. Mimo to, mężczyzna ledwo zareagował na złamanie ręki przez Gona.

"Jak mogłeś nie zrozumieć... co złego mu zrobiłeś?!"- Gon skomentował sprawiedliwie, wywierając bardziej brutalny nacisk na złamane ramię Illumiego, gdy ten mocno się go trzymał. Jego brat zmanipulował Killuę, by myślał w określony sposób i nie pozwolił mu wybrać własnej ścieżki. Moralność Gona jest kwestionowana, ale jedyną rzeczą, której nie może znieść, jest patrzenie, jak ktoś jest bezbronny, aby zrobić cokolwiek na własną rękę, niezależnie od tego, czy jest to brak wolnej woli, czy siły, aby to zrobić.

Nie mogąc dłużej siedzieć i przyglądać się rozwojowi sytuacji, Netero podszedł do nich.

"W porządku, wystarczy. Gon, nie tylko ty, ale także ci dwaj, Leorio i Kurapika, złożyli skargi na dyskwalifikację Killui. Komitet Egzaminacyjny Łowców obecnie ocenia sytuację, aby nigdy więcej się to nie powtórzyło."- Netero powiedział im z profesjonalizmem, który nie wydawał mu się widoczny podczas całego egzaminu aż do teraz. Kurapika i Leorio, rozwścieczeni brakiem inicjatywy ze strony komisji, by cokolwiek zrobić z sytuacją Killui, wstali ze swoich miejsc, wyjaśniając swoją teorię o Illumi manipulującym umysłem Killui i każącym mu popełnić morderstwo.

You can smile I (Hunter x Hunter)-Killua x OCWhere stories live. Discover now