rozdział 21

14 4 0
                                    

Następny dzień zaczął się równie szybko. Spotkali się przy śniadaniu. Vince błyskawicznie rozpoczął rozmowę z Cecylią proponując jej swoją pomoc w nielegalnych interesach. Równie szybko zaczął też wypytywać o posiadłość i możliwość zwiedzenia rezydencji. Cecylia spokojnie odmówiła możliwości pomocy w tej chwili, ale powiedziała, że może skorzysta z tego w przyszłości. Co to rezydencji to może zwiedzać do woli byleby uważał na remonty i by nie wchodził do lewego skrzydła, które było w generalnym remoncie, ale chwilowo nie trwały tam żadne prace. Vince z przyjemnością skorzystał z okazji by rozejrzeć się po rezydencji, którą już uważał za swoją. Miał mało czasu. Już dziś wieczorem bowiem miał wyjechać by dopilnować swoich spraw. Jednak popełnił błąd próbując dogadać się z ludźmi Cecylii i sprzymierzonymi lub przestraszonymi gangami. Wszyscy oni zaczęli zgłaszać się do Daniela i pozostałych ważnych ludzi Cecylii. Liczyli na przychylne oko dziewczyny. Tak więc gdy Vince oglądał dom pozostali mieli szybkie zebranie.
– Czy to rozsądne pozwolić mu tak zwiedzać?
– Nic nie zrobi. Jest zbyt dobrze pilnowany, a to daje nam czas na rozmowę bez podsłuchu.
– O co chodzi?
– Bardzo dużo ludzi zwraca się do mnie z ostrzeżeniem przed Vince'm i jego planami. Próbował się z nimi porozumieć powołując się na upoważnienie z mojej strony. Musimy trochę przyśpieszyć działania.
– Konfrontacja?
– Tak, ale nie teraz i nie w moim domu. Niech jutro wyjedzie. Złapiemy go albo sam do nas przyjdzie. Wtedy to zakończymy.
– Jeśli taka jest twoja wola.
– Tak, taka jest moja wola. Wróćmy do swoich zadań.
– Oczywiście.
Ruszyli do swoich zajęć. Musieli przyśpieszyć niektóre plany, a żeby to zrobić musieli się skontaktować z odpowiednimi ludźmi. Załatwiali wszystko. Spotykali się z przed kolacją i tym samym tuż przed wyjazdem Vince'a. Pożegnanie z nim było szybkie. Równie szybko wyruszył za nim ogon. Miał być dobrze pilnowany. Czas jego nieobecności wykorzystano na dyskretne zwiększenie ochrony zarówno  ich jak i przebywającego w szpitalu Dereka. Dokonano ostatnich ustaleń co do możliwych scenariuszy starcia ze zdrajcą i jego sojusznikami. Większość planów obejmowała właśnie konfrontację, a w związku z tym starcie gangów. Było to trzeba dobrze rozegrać, tak aby nie było policji lub by ta przybyła na sam koniec. Szybkie zebranie następnego dnia, na którym zmobilizowano wszystkich najważniejszych członków gangu. Wyznaczono kilka miejsc, w których mogłoby dojść do konfrontacji. Ustalono ludzi, którzy mieli robić zamieszanie by odwrócić uwagę policji i sposoby jak mają to zrobić. Kilka kolejnych dni minęło po znakiem przygotowań i oczekiwania do starcia.

Nietypowa historia KopciuszkaDove le storie prendono vita. Scoprilo ora