Rozdział 18

2K 105 12
                                    

~ Amber ~

Muszę być twarda. Choć bardzo chcę się odwrócić w jego stronę i zapomnieć mu to wszystko, to nie mogę tego zrobić. Zdrada to zdrada. Nieważne, że mnie kocha tak samo jak Nicolasa. Obaj mnie oszukiwali przez cały ten czas. Nie mogę tego tak łatwo zapomnieć, bo stracę cały szacunek do siebie.

Wyszłam z gabinetu ostatkiem mojej silnej woli i pobiegłam na górę.

- Amber!

Moja mama zawołała za mną, ale nawet nie odwróciłam się w jej stronę, nie chcę tego teraz. Muszę znaleźć się w moim azylu. Moja stara sypialnia nim jest. To tak bardzo boli, że jedyne, co miał mi do powiedzenia to, to że chciał ze mną i Nickiem stworzyć związek. Zero skruchy, zero słowa, że żałuje iż nie powiedział mi o tym od samego początku, jedno wielkie nic. Dopóki nie zrozumie swojego błędu to nie ma nawet szans żebym mu to przebaczyła.

- Mogę wejść? - Sara lekko uchyliła drzwi i zapytała niepewnie.

- Jesteś sama?

- Tak, Ethan został na dole żeby dopilnować tego, że Max wyjdzie stąd bez rozmowy z twoimi rodzicami. Tak jak prosiłaś nie powiedzieliśmy o zdradzie choć twój ojciec chyba się domyśla.

- Wiem, że się domyśli. Nie jest głupi i widzi, jak Ethan zareagował. Nigdy tak przecież się nie zachowuje.

Może nie byliśmy nigdy z Ethanem wzorcowym rodzeństwem, ale jedno za drugim stanie jeżeli cierpimy. Ja też chciałam wygarnąć swojego czasu Ruby, ale Ethan mnie powstrzymał od tego. Szczególnie, że ona była w ciąży, a chwilę później stała się ta tragedia z jej i Aidena dzieckiem. Później mi już przeszło i nawet z czasem się zaprzyjaźniłyśmy.

- Jeżeli chcesz się wygadać to możesz na mnie liczyć Amber. Może będę potrafiła ci doradzić. - Uśmiechnęła się do mnie.

- Dziękuję Sara, ale w tej sprawie to chyba nikt mi nie będzie w stanie pomóc.

- Jakby co to tak jak mówię możesz na mnie liczyć i zaufać mi, że to co powiesz zostanie między nami. Nie powiem nic Ethanowi.

Powinnam z kimś porozmawiać, bo zaraz wybuchnę od kumulowania tego wszystkiego w sobie. Tylko jak ja mam jej powiedzieć, że mój mąż od prawie 10ciu lat jest w związku romantycznym ze swoim najlepszym przyjacielem i to właśnie z nim go przyłapałam wczoraj.

- To takie upokarzające Sara. - Spojrzałam się na nią i zaczęłam płakać. - Ja go nie przyłapałam z kobietą. - Schowałam twarz w dłonie. - On się całował z Nickiem Sara. Mój mąż zdradzał mnie ze swoim najlepszym przyjacielem. Choć powinnam powiedzieć, że jego zdradzał ze mną. Czuję się jakbym była tylko przykrywką dla ich związku.

Sara podeszła do mnie i przytuliła mnie do siebie.

- Co on ci powiedział, jak rozmawialiście?

- Że od początku liczył na to, że stworzymy w trójkę związek. Liczył, że pokocham też Nicka i będziemy sobie żyli w trójkącie.

Spojrzałam się na Sarę, która najwyraźniej nie bardzo wiedziała, co ma mi na to odpowiedzieć. Wcale jej się nie dziwię, bo ja sama nie wiem, co mam o tym sądzić. Nie potrafię tego wszystkiego przyswoić do siebie. Max, Nick i ja. Jak to niby miałoby wyglądać? Przede wszystkim ja nigdy nie myślałam w ten sposób o Nicolasie...Podobał mi się, ale nie tak żebym z nim...

- Myślę, że powinnaś ochłonąć i pomyśleć o tym wszystkim, gdy już opadną twoje emocje. Z tego na ile zdążyłam poznać obu to wydają się naprawdę mili. Nie wiem też dlaczego ty od samego początku byłaś nastawiona do Maxwella na nie. No fakt, że zbytnio nie wykazywał entuzjazmu ślubem, ale ty również od razu to przekreśliłaś.

Tylko nasza Amber (American Mafia Story vol. 3)(18+) ✔️Место, где живут истории. Откройте их для себя