📖 KAKASHI 📖

155 12 12
                                    

Hej, na wstępie ogłoszenie. Co jakiś czas będę wstawiała nadrabienie rozdziałów z nowymi postaciami. Oczywiście w jednym rozdziale wszystkie dotychczasowe, które były. Jak skończę już wszystkie postacie, kolejne rozdziały będą normalne z tymi dodanymi.

ミ★ |Pierwsze spotkanie|

Nigdy nie wykazywałxś się niczym specjalnym. Zwykłx chłopak/dziewczyna ze zwyczajnym życiem. Ale skrywałxś sobie coś o czym nie wie nikt. Była to twoja tajemnica.

Uwielbiałxs opiekować się ludzmi. Czułxś dużą chęć pomocy innym.

Przechadzając się po lesie w oddali dostrzegłxś leżący obiekt. Był to młody chłopak. Ubrany w strój jōnina oraz przepaską zakrywającą jego oko. Był mniejwiecej w twoim wieku.

Jak na 14 latka nie byłxś jakiś znacznie wysportowanx. Raczej mieszkając samx w chatce w lesie, mógł/mogła byś nazwać się kanapowym dzieckiem lasu. Z trudem przeniosłxś biało-włosego do swojego skromnego domu.

Opatrując go, kusiło Cię, aby zająć jego maskę. Ale wolałxś uniknąć niepotrzebnych komplikacji w waszej znajomości, na wszelki wypadek gdyby się obudził.

Wracając z kuchni z leczniczym wywarem, chłopak siedział na łóżku.

- O obudziłeś się. Proszę napij się - podałxś chłopakowi kubek.

- Kim jesteś i gdzie właściwie jestem? - zapytał ostrożnie.

- Ah no tak. Nazywam się [y/n] Znalazłxm Cię w lesie, rannego i poobijanego, więc zabrałxm Cię do siebie i opatrzyłxm twoje rany. - odpowiedziałxś

- Ja... Dziękuję. - spojrzał się w kubek.

- Spokojnie nie jest zatrute. - powiedziałxś śmiejąc się przytym.

ミ★ |Drugie spotkanie|

Od pierwszego spotkania minęło 4 miesiące. Miło wspominasz tego chłopaka. Dowiedziałxś się o tym, że jest shinobim z wioski liścia i jest dwa lata starszy od ciebie.

Opowiedziałxś mu trochę o sobie a on o tym jak to się stało, że był tak ciężko ranny. Po dojściu do siebie, chłopak wyruszył w swoją stronę a ty zajxłxś się swoimi sprawami.

Właśnie pieliłxś ogródek niedaleko swojego domu. Twój warzywniak w tym roku, był wyjątkowo obfity. Warzywa i owoce w nim rosnące, wydawały się, być w swojej najlepszej formie.

- Hej, [y/n]? - usłyszałxś głos zza pleców.

- Kakashi? Co ty tu robisz? - zapytałxś.

- Ja chciałem ci podziękować. - odpowiedział, dodając po chwili. - Nie miałem jak wcześniej ale to dla ciebie.

Chłopak wręczył Ci koszyk pełen różności. Znajdowały w nim się głównie nasiona, do uprawy roślin i trzy słoiki miodu.

- O nie mogę tego przyjąć. - powiedziałxś zdezorientowanx

- Weź. Widziałem tego dnia, jak wychodziłem od ciebie, że masz ogród oraz szklarnię za domem. Na pewno się przydadzą. - powiedział nieustępując.

- Dziękuję. Wejdziesz może na herbatę? - zapytałxś lekko zarumienionx.

- Jasne - uśmiechał się pod maską.

ミ★ Co pomyślał, gdy pierwszy raz Cię zobaczył?

„Pachnie bzem i agrestem" (pozdrawiam fanów wieśka)

ミ★ Po jakim czasie się zaprzyjaźniliście?

Po 5 miesiącach od drugiego spotkania.

||𝕊𝕔𝕖𝕟𝕒𝕣𝕚𝕦𝕤𝕫𝕖|| ℕ𝕒𝕣𝕦𝕥𝕠 W TRAKCIE POPRAWUnde poveștirile trăiesc. Descoperă acum