Rozdział 24 - Queen

Start from the beginning
                                    

pozdrawiam,

Shaun.''

Krzyknęłam. Moje dłonie trzęsły się, jak liście na wietrze. Justin w momencie był przy mnie, wyrywając liścik z mojej dłoni i przyciągając mnie do uścisku.

-Cholera – mruknął. Gorące łzy spływały mi po policzkach, a ja zaczęłam chodzic szybciej po pokoju.

- Brooke, proszę, wszystko będzie dobrze – wyszeptał. Zaczęłam się śmiać.

- Dobrze? – mój śmiech zaczął brzmieć szaleńczo, ramiona unosiły się i opadały. – To nazywasz „dobrze"?

- Kotku, proszę uspokój się.

- Nie! Moja siostra została porwana przez pieprzonego psychopatę, który nie wiadomo co jej zrobi – upadłam na ziemię, zwijając się w kłębek na dywanie. Szybko zostałam ułożona na kolanach Justina i zaczął kołysać nami w tył i w przód. Uciszył mnie kilka razy, całując w ucho. Z jego ust wydostał się cichy chichot, na co posłałam mu dziwne spojrzenie.

- Będziemy tak siedzieć, czy jedziemy uratować twoją siostrę?

___________________


Cała droga minęła w ciszy; Justin usiłował kilka razy rozpoczynać rozmowę, jednak uciszałam go za każdym razem. Byłam wpatrzona w okno i mijane przez nas drzewa. Serce waliło mi jak młot; kto wie co teraz działo się z Kierą. Shaun był nawet bardziej psychiczny, niż Justin. Gula w gardle sprawiała, że czułam się strasznie i łzy jakimś sposobem ponownie znalazły się w moich oczach. Moja mała siostrzyczka była w niebezpieczeństwie i to wszystko moja wina.

- Justin – wykrztusiłam słabo.

- Tak, kotku?

- Czy możesz-czy możesz zaśpiewać mi tę piosenkę? – zapytałam niepewnie. Odwrócił głowę, by złączyć nasze spojrzenia. Jego oczy znalazły moje i od razu złagodniały na widok łez.

- Across the ocean, across the sea, starting to forget the way you look at me now – rozpoczął cicho, lekko zachrypniętym głosem.

- Over the mountains, across the sky, need to see your face I need to look in your eyes  – chrypka całkowicie zniknęła i teraz jego głos był miękki jak bawełna. To było niesamowite.

Through the storm and through the clouds. Bumps in the road and upside down. I know it's hard babe to sleep at night. Don't you worry, everythings gonna be alright, be alright. Through the sorrow and the fights, don't you worry, 'cause everythings gonna be alright-ight – jego oczy ponownie spotkały się z moimi; piękne, jasnobrązowe, błyszczące radością i szczęściem. Otwarł usta, by wznowić śpiewanie. Uśmiechnęłam się, a on dokończył piosenkę.

All alone, in my room, waiting for your phone call to come soon. And for you oh, I'll walk a thousand miles to be in your arms holding my heart oh I, oh I, I love you – ostatnie trzy słowa zaśpiewał z taką pewnością, że moje serce miękło.

- And everything's gonna be alright, be alright. Through the long nights and the bright lights don't you worry, 'cause everything's gonna be alright, be alright – przymknął oczy, idealnie wyciągając wysokie dźwięki.

Through the sorrow and the fights, don't you worry, ' cause everything's gonna be alright – złapał moją zimną dłoń i splótł nasze palce, które ściskał z każdym śpiewanym słowem.

Through the sorrow and the fights, don't you worry, 'cause everything's gonna be alright.

Justin zwolnił oddech, starając się zabrać swoją rękę z mojej, lecz ja nie chciałam jej puścić. Wiedziałam, że był zakłopotany, lecz absolutnie nie było ku temu powodu.

ClaimedPLWhere stories live. Discover now