30🍀

249 19 1
                                    

Po ostatnich sytuacjach potrzebowałem zająć sobie czymkolwiek myśli. Może właśnie dlatego zebrałem całą ekipę do wytwórni. Dosłownie nie przeszkadzał mi nawet fakt iż Sope wzięło swoje dzieciaki. Szczerze? To nawet dobrze się złożyło, jakoś przytulas jaki dostałem od Yeri pomógł mi.

-Okej Jungkook co się dzieje?-spytał Namjoon

-Chciałbym ruszyć z debiutami. To już pół roku kiedy jest otwarta wytwórnia i nic, nie ma ani zespołu, ani aktora-przyznałem-Nic nie ma z tej wytwórni

-Cudownie się składa-zaśmiał się Seokjin-Yoojun poszedł bez mojej wiedzy oraz zgody na casting i wygrał główną rolę, ale jest jeden problem

-Jaki?

-Jest to bl drama, czyli boys love

Na jego słowa wszyscy popatrzyli na mnie. Do mojej głowy uderzyły wspomnienia z momentów kiedy sam zacząłem rozumiem iż jestem homoseksualny, na co westchnąłem. Nie było to miłe przeżycie.

-Okej, rozumiem-zacząłem-Hyung to już wasza decyzja, ja jestem zza. Tylko wytłumacz mu  jak taki serial może zmienić jego życie i spojrzenia innych, jeżeli naprawdę chce to droga wolna. Niech zagra tam-uśmiechnąłem się na co ten kiwnął głową

-Porozmawiam z nim

-Dobrze, Tae skarbie, dzwonił do mnie Eunwoo i miałby propozycje dla Inyeop'a. Opowiem Ci później

-Pewnie, że tak

-Aktorstwo zrobione, jak ze strony muzycznej?-spytałem

-TXT jest gotowe do debiutu-odparł Namjoon

-Chłopaki dają radę-dodał Hoseok

-Yoongi hyung?

-Z mojej strony powiem iż Woodz jest totalnie przygotowany

-Cudownie a więc możemy później ogarnąć terminy oraz całą koncepcję

-Wszystko pięknie ładnie, ale ja nie mam tu nikogo kim się zajmuje, gdyż kazałeś mi się teraz skupić na spektaklu, a więc co ja tu robię?-spytał Jimin na co uśmiechnąłem się do niego

-Mam dla Ciebie propozycje ale potrzebuje ci najpierw coś pokazać na moim laptopie

🍀🍀🍀🍀🍀🍀🍀🍀🍀🍀🍀🍀🍀🍀🍀

Dobrze wiedział że Jimin ma problem z głównym tancerzem do spektaklu. Chciałem mu jakoś pomóc, a więc zrobiłem mały research i to co odkryłem zdziwiło mnie ale i ucieszyło. Wiedziałem że muszę pokazać to właśnie chłopakowi.

-A więc? Co chciałeś mi pokazać-spytał siadając na krześle

-Pamiętasz Lee Minho? Chłopaka o rok młodszego ode mnie, co tańczył w tej grupie która była z nami w tej takiej mini trasie organizowanej przez Rapline?

-Pewnie, pupilek Hoseok'a. Co z nim?

-Chcąc ci pomóc, szukałem trochę tancerzy i jakoś natrafiłem na niego. Okazało się że chłopak zadebiutował w Stray Kids, kojarzysz coś?

-Tulko tyle że są w Jyp i że ich lider przyjaźni się z Bambam'em

-Po pierwsze posłucham kilka piosenek i są mega, wpadają w ucho, ale Minho dalej ma w sobie to coś i w sumie patrz

Mówiąc to włączyłem mu na moim laptopie jeden z jego klipów tanecznych. Widziałem jak Jimin skupia się na jego tańcu. Widziałem też ten pełen uznania wzrok, na co zaśmiałem się w duszy nad tym jak dobrze znam swojego przyjaciela.

-Wow, poprawił się trochę odkąd z nami był

-Czy ja wiem, czy się poprawił. Bardziej bym powiedział że ruchy stały się bardziej pod niego a nie dla innych, ale ja się tam aż tak nie znam, a więc co myślisz?

-Szczerze? Mogę się jeszcze zastanowić? Nie mówię że jego ruchy są złe czy mi się nie podobało, ale to jest trochę inny styl niż chciałem mieć spektakl

-Masz czas do piątku, gdyż umówiłem nas już na rozmowę z Jyp

-Baks! Nie możesz robić czegoś takiego

-Mogę i to zrobiłem a czy ty z tego skorzystasz to tylko i wyłącznie twoja wola Jimin. Sam musisz wybrać, ale tak szczerze mówiąc, jako twój przyjaciel to uważam że warto zwrócić na to uwagę. Popatrz sobie na inne jego występy i wtedy podejmij decyzję

-Wiesz że teraz zachowujesz się jak taki typowy Ceo?-zaśmiał się

-Cóż, jestem nim poniekąd

-Prawda, ale wszystko Oki? Jadłeś coś? Wyspałeś się?

-Tak, wszystko jest dobrze, Taehyung przypilnował mnie z jedzeniem i tak wyspałem się-skłamałem

-Na pewno?

-Tak, Jimin, na pewno

Mówiąc te słowa krzyczałem na siebie od środka, ale obiecałem sobie że nie będę go więcej martwił. Już wystarczy mi pilnujący mnie na każdym kroku Taehyung.

-Skoro tak mówisz

-Bo tak jest

-Spoko, wierzę ci, przecież powiedziałbyś mi gdyby coś się działo, tak jak to robisz odkąd skończyliśmy 5 lat-uśmiechnął się do mnie

-Nienawidzę tego jak dobrze mnie znasz

-A ja tego że nie mówisz mi co się dzieje, tylko nagle wziąłeś na siebie cały ten hit z byciem Ceo. W sensie cieszę się że wytwórnia idzie do przodu i będziemy mieli debiuty, ale serio Kook? Znam Cię, ukrywasz coś a więc?

-Potrzebuje zająć czymś myśli, gdy nie mam co robić myślami jestem przy tym co powiedział mi Junghyung i nie wiem jakaś część mnie czuje się źle z tym że człowiek który miałby moim ojcem odebrał sobie życie będąc w celu za to co przez lata robił mi i mamie, a i do tego dochodzi fakt że zrobił to w dzień kiedy byłem u niego i powiedziałem mu jakiś psycholem jest jego syn

-Posłuchaj mimo tego że zmieniłeś nazwisko  zmieniłeś nastawienie do życia, zmieniłeś trochę swój charakter stając się silniejszym na wszystko, to pomimo tego wszystkiego jesteś też tym samym Jungkook'em który uciekał do mnie lub Seokjin'a i ukrywał się się przed całym światem. Nie dziwię się że cię boli to wszystko, ale wiem że za kilka dni będzie wszystko dobrze, a wiesz dlaczego?-spytał na co pokiwałem przecząco głową- Ponieważ powiedziałeś o tym wszystkim mi, a ja dopilnuje żeby tak było. Mimo iż rzadko to pokazuje to wciąż jestem twoim hyung'iem i oboje wiemy że już zawsze będę, także ogarnij się i mów mi wszystko. Od tego tutaj jestem

-Dziękuje Chim-odparlem na co ten uśmiechnął się szeroko

-Nie ma za co, a teraz wstawaj idziemy pomęczyć naszego ulubionego hyung'a - zaśmiał się wyciągając telefon

-Gdzie ty dzwonisz?

-Muszę go uprzedzić, żeby zrobił więcej jedzenie. Hyungnim szykuj się będziemy z królikiem do kilku minut, upieczemy babeczki. Nie obchodzi mnie to że dopiero co wróciłeś z wytwórni, masz właśnie te kilka minut żeby zamiast jak jakiś leniwiec rzucić się na kanapę to wziąć prysznic i przygotować składniki na babeczki. To było wredne, ale wybaczam bo mimo tego iż nazwałeś mnie wrzodem na dupie to i tak cię kocham Seokjinie-zaśmiał się łapiąc moja dłoń i wychodząc z gabinetu-A w dupe sobie włóż te twoje hyung. Widzimy się za kilka minut

-Wiesz ze dostanie w łeb za to? Prawda?

-Wiem, wiem. Ten hyung ma jakieś mordercze zamiary co do mojej osoby

-Ta no ciekawe czemu

-No właśnie też nie wiem

Czy mówiłem już kiedyś iż Park Jimin to największy idiota na świecie? Nie? No to mówię teraz.

Instagram 3 // Bts Where stories live. Discover now