Pov.Bloom...
Po zachodzie słońca wróciłyśmy do domu.
Choć nie wiem,czy to więzienie można nazwać domem. Przebrałam Emily i siebie. Posadziłam ją na łóżku i sama usiadłam obok niej.- To co chciałbyś teraz robić? - zapytałam.
- Chciałabym...wrócić po mojego króliczka. Zapominałam wziąć go ze sobą.
- Króliczka? Zostawiłaś go w tamtym pokoju? - Emily skinęła głową.
- Nie wiem,czy dam radę tam wrócić. Chwilowo straciłam swoje moce,więc raczej nie uda mi się otworzyć ściany.- Rozumiem - szepnęła cicho.
Zrozumiałam, że ten króliczek jest dla niej ważny.
- Dostałaś go od swojej mamy?
- znów skinęła głową.- To jedyna rzecz jaka mi po niej została.
- No dobrze,w takim razie będę musiała poprosić...kogoś o pomoc.
- Jesteś pewna, że to dobry pomysł? Co jeśli znowu coś Ci zrobi?
- Spokojnie,Emily. Nic mi nie zrobi.
- starałam się brzmieć przekonująco,ale sama nie jestem tego do końca pewna.- Wiesz gdzie On może być?
- Kiedyś dużo czasu spędzał w bibliotece,teraz nie wiem bo bardzo długo nie wychodziłam z pokoju.
- widziałam, że dziewczynce jest trudno mówić o tym co przeżyła, więc postanowiłam trochę zmienić temat.- Nie wiedziałam, że jest tu biblioteka.Wiesz gdzie ona jest?
- Tak wiem. Znam cały zamek,ale odkąd mamusia...- tu przerwała.
- Dużo się tu zmieniło.- No to chodźmy - podałam jej rękę i razem wyszłyśmy z pokoju.
Już po chwili zatrzymałyśmy się przed dużymi drzwiami, które otworzyłam.
Weszłam z Emily do środka.
Nie było go tu.
- Co Wy tu robicie? - usłyszałam za plecami i obie odwróciłyśmy się w jego stronę. Dziewczynka schowała się trochę za mną i mocniej ścisnęła moją rękę.- Ja...szukałam Cię - odpowiedziałam.
- Mnie? - zapytał wyraźnie zaskoczony.
- Tak. Chciałam zapytać,czy mógłbyś otworzyć ścianę.
Wiesz... tę,za którą jest korytarz.- Jednak postanowiłaś ją odnieść na miejsce? Cieszę się,Bloom. Podjęłaś dobrą decyzję - uśmiechnął się krzywo.
YOU ARE READING
Kiedy znów zamknę oczy 𝑩𝒍𝒐𝒐𝒎 𝒙 𝑽𝒂𝒍𝒕𝒐𝒓
FanfictionSTRAŻNICY SMOCZEGO PŁOMIENIA cz. II : Kiedy znów zamknę oczy. BloomxValtor. Bloom i Valtor żyją szczęśliwie,a ich miłość jest z dnia na dzień coraz silniejsza. Niestety...wszystko co dobre,kiedyś się kończy. Pewnego pięknego dnia,gdy Bloom wraca d...