🔥 Jak Anioł i Diabeł 🔥

169 15 0
                                    

Pov. Valtor...

Kilka minut później...

- Posłuchajcie mnie,proszę - powiedział duszek, który ciągle znajdował się na mojej dłoni.

Razem z Winx spojrzeliśmy na niego,a On zaczął mówić :
- Mam na imię Eli i jestem jednym z legendarnych Strażników Płomienia Smoka.
Przybyłem tu,by pomóc Tobie,Valtorze. Przysyła mnie królowa legendarnych Strażników Smoczego Płomienia.
Moja królowa ma na imię Elis.

Wiem już jak ta kobieta ma na imię.
Wiem,że jest królową i wiem też,że rządzi legendarnymi Strażnikami Smoczego Płomienia.
Jest to bardzo...interesujące.
Nigdy nie słyszałem o innych strażnikach,mimo tego,że ja i Bloom jesteśmy jednymi z nich.
Wiem już też jak ten duszek,a raczej strażnik ma na imię.

Spojrzałem na niego i zauważyłem że przygląda mi się w jakiś dziwny sposób.

- O widzę,że już do nas wróciłeś Valtorze - powiedział.

- Jak to wróciłem? Przecież ja przez cały czas tutaj byłem,jestem tu.

- Może i byłeś,ale nie słuchałeś, więc nic nie mówiłem.
Elis mówiła,że tak będzie.
Jesteś strasznie rozkojarzony - stwierdził.

- Przepraszam,już będę słuchał - mruknąłem.

- To dobrze,więc słuchaj.
Każdy ze strażników ma swoje zadanie i swoje dwie moce,z którymi się rodzi. Moim zadaniem jest pomóc odnaleźć Twoją żonę.

- Rozumiem,bardzo Ci dziękuje za dobre chęci,ale wątpię,czy dasz radę pomóc.

- Jeszcze nie wiesz co potrafię.
Słyszałeś może kiedyś o tym,że nie ocenia się książki po okładce.

- Tak,słyszałem.

- Jeszcze zobaczysz co potrafię,gdy nadejdzie odpowiedni czas i gdy wrócę do zdrowia.

- Dobrze,skoro tak uważasz.
Nigdy nie słyszałem o Legendarnych Strażnikach Smoczego Płomienia... innych poza mną i Bloom. Takich,którzy wyglądają tak jak Ty.

- Wiem,prawie nikt o nas nie słyszał,ponieważ musieliśmy odejść.

- Odejść? Gdzie? Dlaczego? - zasypałem go pytaniami.

- Musieliśmy odejść w krainę zapomnienia,tylko tam jesteśmy bezpieczni. Musieliśmy odejść i czekać. Czekać,aż najwięksi wrogowie,którzy posiadają Płomień Smoka zakochają się w sobie.Musieliśmy czekać,aż anioł i diabeł się pokochają.
I wreszcie nadszedł ten czas.
Ty i Bloom.
Jesteście jak anioł i diabeł.
Osobno słabi,razem silni.

- Dlaczego musieliście odejść? 

- Musieliśmy odejść,ponieważ w Magicznym Wszechświecie było za dużo zła. Za dużo złych osób,które chciałyby nas i nasze moce wykorzystać do złych celów.

- Jakie strażnicy mają moce?

- Różne. Moją mocą jest ogień i woda.

- Ogień i woda? - powtórzyłem.
- Przecież to są zupełne przeciwieństwa.

- Tak samo jak Ty i Bloom.
Inni,a jednak tacy sami.
Dobrze,ale przejdźmy do rzeczy.
Musimy znaleźć Bloom i to jak najszybciej,bo jeśli On ją znajdzie...

- Kto ją znajdzie?

- Jeśli On ją znajdzie to możesz już nigdy jej nie odzyskać.

- Jaki On? Kim On jest?!

- Uwierz mi,nie chcesz wiedzieć i lepiej,żebyś nie musiał wiedzieć.
Jest kimś kto był gotów poświęcić wszystko,aby osiągnąć swój cel,nie zdając sobie sprawy z konsekwencji swoich czynów...

Kiedy znów zamknę oczy              𝑩𝒍𝒐𝒐𝒎 𝒙 𝑽𝒂𝒍𝒕𝒐𝒓 Kde žijí příběhy. Začni objevovat