~11~

1.2K 115 54
                                    

Nagle do sali wskoczyła Mabel z całą masą najróżniejszych przekąsek.

Od razu odepchnąłem Cipher'a od siebie i popatrzyłem na Mabel przestraszony. Stała i się na nas gapiła ale nic nie powiedziała i podeszła do mojego łóżka.

- Mama powiedziała że za niedługo będziesz mógł wyjść ale jeszcze muszą cię obejrzeć. - powiedziała z uśmiechem za twarzy ignorując to co zobaczyła przed chwilą.

Bill tylko patrzył się przez okno chyba unikając kontaktu wzrokowego ze mną.

Po szybkich badaniach wypuścili mnie ze szpitala. Przez całą drogę powrotną Cipher nie odezwał się ani słowem. Czemu on musi być taki skomplikowany?

Gdy dotarliśmy do chaty było coś koło 22 więc po odświeżającym prysznicu położyłem się do łóżka, oczywiście rozkładanego bo moje zajął pewien demon. Nie rozmawialiśmy od momentu kiedy mnie przytulił. Spojrzałem na niego. Zabrał jedną z moich książek i ze skupieniem czytał.

Była 23 godzina a ja nadal nie mogłem zasnąć. Głównym powodem było to że zrobiło się strasznie zimno. Leżałem zwinięty w kulkę ale nawet to nie pomagało.

Nigdy nie sądziłem że umrę od zamarznięcia.

- Jeżeli jest ci tak zimno możesz położyć się ze mną. - powiedział nagle Cipher. Co mu się nagle stało najpierw mnie przytula a potem proponuje żebym się z nim położył?

- Chyba cię coś boli. - nie jestem taki głupi aby pójść spać obok demona, nie widzi mi się uduszenie we śnie.

- Dobra, więc marznij. - odpowiedział mi obojętnie.

Po 30 minutach w końcu uległem. Wstałem i podeszłem do łóżka na którym spał Cipher. Widząc mnie uśmiechną się zwycięsko na co ja przewróciłem oczami. Przysunął się bardziej do ściany robiąc mi miejsce. Było tu o wiele wygodniej niż na rozkładanym łóżku i w dodatku o wiele cieplej. Rozluźniłem się a moje powieki zaczęły robić się coraz cięższe.
Nagle poczułem objęcie w tali, Bill przysunął mnie mocniej do siebie wtulając się we mnie.

- C-Cipher co ty robisz?! - zapytałem spanikowany i poczułem że moje poliki zaczynają piec.

- Zamknij się, Sosenko. - czując jego ciepły oddech na szyi moje ciało przeszedł dreszcz  - Poprostu idź spać.

Posłusznie przestałem gadać i już po chwili zasnąłem.

W sumie było całkiem przyjemnie.

No Chyba NIE  ~Billdip~ [Zawieszone]Where stories live. Discover now