List. - Wstęp, Część I

Depuis le début
                                    

- Jegor Pavlenko zgłasza się na służbę! - salutuje mu, a widok jego poważnej twarzyczki poprawia humor rudowłosego. Już nawet uporczywe ciepło nie jest aż tak irytujące. Childe milczy przez chwilę, po czym orientuje się, co może poprawić dzieciakowi dzień.

Również staje na baczność i salutuje.

- Tartaglia, Jedenasty Zwiastun Fatui. - przedstawia mu się z powagą. Widok błyszczących oczu Jegora sprawia, że ma ochotę zachichotać. Przez chwilę czuje tęsknotę za swoim rodzeństwem, ale natychmiast zmienia tor swoich myśli. - Co cię do mnie sprowadza, Towarzyszu? Możesz spocząć.

- Miałem przekazać list. - wyciąga go z małego, beżowego plecaczka i nieco drżącą dłoń, wystawia w kierunku zwiastuna. Childe przyjmuje białą kopertę i bez słowa skanuje dane nadawcy. Na jego twarzy, mimo wszelkich starań, pojawia się irytacja. - C-coś nie tak? - Pavlenko niepokoi się, a rudowłosy przeklina się w myślach.

- Nie, wszystko w porządku. - uśmiecha się do Jegora. - Dziękuję za przesyłkę, odmaszerować!

- Tak jest!

Chłopiec znika, ale nieprzyjemne uczucie w sercu zwiastuna, zostaje. Patrzy na elegancki papier i piękne pismo i wie, że kłopoty mogą być nieuniknione.

W końcu czego może spodziewać się po wezwaniu samej Lady Ninggaung?

Zaciska zakrwawione dłonie na papierze i przeklina pod nosem. Myślał, że dyplomaci już dawno załatwili sprawę z jego "małym wykroczeniem", jednak widocznie musi liczyć tylko na siebie. Wzdycha ciężko i łapie za bandaż, który przezornie przyniósł ze sobą przed treningiem.

Pośpiesznie odkaża rany i otacza je miękkim materiałem, po czym ostrożnie rozrywa kopertę i zagłębia się w tekst.

Tartaglio, Jedenasty Zwiastunie Fatui!

Ja, Tianquan z Liyue Qixing, Ningguang zwracam się do ciebie z prośbą o pokojowe spotkanie w murach naszego urzędu. Chciałam z Tobą porozmawiać osobiście o Twoim ostatnim zachowaniu, sprawy zostały załagodzone prze dyplomatów, jednak pragnę z Tobą omówić niektóre kwestie Twojego pouczenia. Mam nadzieję, że zrozumiesz moje zachowanie. Muszę dbać o bezpieczeństwo Liyue i jego mieszkańców. Spotkajmy się w przeciągu następnych pięciu dni, sam wybierz dzień, który Ci odpowiada. Rozumiem, że jako zwiastun masz napięty grafik, więc wybór pozostawiam Tobie. Będę dla Ciebie dostępna od godziny ósmej do czternastej.

Z poważaniem

Lady Ningguang Tianquan z Liyue Qixing,

Childe przez krótką chwilę ma ochotę wysłać list z odpowiedzią o treści "dobrze", ale nie chce dodatkowo denerwować kobiety.

Składa papier na kilka części i wkłada do kieszeni spodni.

Szczerze mówiąc, to sam nie wie, co czuje. Nie boi się Ningguang, czuje raczej lekki dreszczyk oczekiwania? W końcu nie wie, czego może spodziewać się po spotkaniu.

Wzdycha ciężko i odgarnia rude kosmyki z bladej twarzy. Rozgląda się po swoim ogródku, który zamienił w miejsce do ćwiczeń, zabiera łuk i kieruje się w stronę swojego domu.

Wbrew wszelkim pozorom, budynek nie jest przepełniony przepychem aż tak, jak mogło się wydawać po stanowisku zwiastuna.

Parę obrazów jego ulubionych artystów, które m u s i a ł mieć, zdobią beżowe ściany, a okna przysłonięte są przez delikatne, kremowe firanki,

Całość wygląda dość przytulnie.

Jednak jego ulubionym miejscem jest jego sypialnia, w której czuje się cudownie.

Ucieczka Zhongli x Childe Où les histoires vivent. Découvrez maintenant