Rozdział 3:Walka cz.1

7 1 0
                                    

Sans zaczął swą przemowę:

- jest przepiękny dzień dzisiaj...

Kontynuował:

- słońce świeci,ptaszki...

Został przerwany przez Axemelerus'a,który znienacka postanowił go zaatakować. Sans'owi dało się uniknąć atak. "jakim cudem to zrobił...to była moja tura...czy on posługuje się logiką kodu gry?" Myśli te przechodził przez myśl Sans'a.

- ej...wiesz,że jest nie ładnie komuś przerywać?

 Żartobliwie powiedział Sans. Axemelerus odpowiedział:

- Nienawidzę,kiedy ktoś prowadzi monolog w walce.

Sans wzruszył ramionami i postanowił powiedzieć swój ostateczny suchar,wiedząc,że ta walka już mu nie pozwoli na tyle żartów:

- heh...można powiedzieć,że chcesz mnie sprowadzić na...AXE-kucje...wiesz,bo egzekucja.

 Axemelerus nie zareagował na żart Sans'a,nie zaśmiał się ani razu. Robot postanowił kolejny raz zaatakować szkielet czerwonym sztyletem,ale Sans ominął atak. Sans próbuje atakować go hordą niebieskich kości. Axemelerus pomimo,iż nie unika kości,to nic mu się nie dzieje. Niebieskie ataki przenikają przenikają przez niego. Sans'a to dziwi. Axemelerus postanawia zaatakować Sans'a łapą. Sans'owi udaje się szybko zareagować na atak. Sans się poci podczas walki. Próbuje atakować przeciwnika Gaster Blaster'em,ale zostaje on przecięty przez to,iż Axemelerus rozrywa głowę Blaster'a na pół. Sans próbuje użyć moc telekinezy,ale bez skutku. Nie działa na przeciwnika i nawet go nie spowalnia. Robot przylatuje do Sans'a aktywując ze swych skrzydeł ogień,który go podpycha,by być bliżej szkieleta. Sans natomiast teleportuje się na drugi koniec Judgement Hall,pocąc się i będąc ogromnie zakłopotanym.

"Chwila...Coś sprawdzę" Mówi Sans do siebie w swoich myślach.

*CHECK

*AXEMELERUS - ATK UNKNOWN - DEF UNKNOWN

 "chwila on jest robotem..." Mówi do siebie Sans po sprawdzeniu siły ataku i defensywie Axemelerus'a. "czyli,że... jako,iż moje ataki są oparte na atakowaniu duszy oraz ciała... to nie będą zbyt za efektywne"...

Sans vs AxemelerusWhere stories live. Discover now