"Twój uśmiech zawsze sprawiał, że nie wiedziałem, co czuć. Powoli zabijał mnie i wzmagał we mnie uczucie strachu przed utratą ciebie." Napisał i zamknął dokument tekstowy.
•••••••
Shipy główne:
〖Kun x Ten〗
〖Haechan x Renjun〗
•••••••
Piosenki przewod...
Oops! Această imagine nu respectă Ghidul de Conținut. Pentru a continua publicarea, te rugăm să înlături imaginea sau să încarci o altă imagine.
Liczba polubień: 378 Nana_na co prawda po chińsku i mało rozumiem, ale piękne😭❤️
Zobacz wszystkie komentarze: 2xYang coś w stylu “razem możemy góry pokonać” ↪️Nana_na @ 2xYang 😭✌️
PrinceWong_Kunhang A WIDZIAŁEM, SŁUCHAŁEM, JUTRO MAJĄ WYSTĘP LIVE ↪️m_ark1 @ PrinceWong_Kunhang 😆😂
chaeieen piękne😍
minx polecam z całego serca, ładne mają głosy💖
le_chenle chwila, coś mnie ominęło chyba...
tenlee_art ale... kiedy?😮 ↪️XiaooJun @ tenlee_art przepraszam, ale nie mogłem powiedzieć, to była niespodzianka...🥺 ↪️tenlee_art @ dandan ?? ↪️dandan @ tenlee_art podoba ci się? ↪️tenlee_art @ dandan tego nie chciałeś mi cały czas powiedzieć? ↪️dandan @ tenlee_art tak ↪️tenlee_art @ dandan śliczna jest!💘 Naprawdę, bardzo mi się podoba, powinieneś więcej takich cudów tworzyć!
Chittaphon uśmiechał się od ucha do ucha. Sam nie wiedział, czy to przez piosenkę, czy przez to, że nie ukrywał nic z rzeczy, o których czasami myślał. Bał się poniekąd, że go straci. Jego jako przyjaciela, bo przecież nikim więcej dla siebie na razie nie byli.
“I nigdy nie będziemy”, pomyślał, ale nadal się cieszył.
– Louis, myślisz, że to było coś więcej niż tylko seks? – Kot nawet nie patrzył na właściciela. – Ej, nie ignoruj mnie – rzucił. – Ta piosenka jest naprawdę świetna – kontynuował. – A fakt, że wyprodukował ją Kun, czyni ją bardziej osobistą, co?
Louis nie był dziś zbyt rozmowny, a Leon spał na kanapie w salonie skutecznie unikając Tena. Chłopak złapał za plecak i wyszedł z domu udając się do szkoły.
– Co się stało? – zapytał, podchodząc do Xuxiego.
– Jisung nie wrócił wczoraj na noc.
– Może nastoletni bunt?
– Jisung i bunt? Wątpię. Rodzice zgłosili zaginięcie.
– To poważna sprawa... Jak trzymają się chłopaki?
– Zamartwiają. Chenle nie przyszedł dziś do szkoły, z Jaeminem nie mogę się dogadać, a Jeno nie chce iść na plan, chociaż każdy mu mówi, że tym i tak nie pomoże.
– Przykro mi – powiedział szczerze, a młodszy odszedł skinając głową.
– Ten?
– Kun.
– Cześć, słyszałeś o Jisungu?
– Tak... Jego ojciec wiedział o tej sprawie, dlaczego pozwalał mu wracać samemu?
