Nauka

2.1K 125 3
                                    

Dźwięk lekkiego uderzenia w drewniane drzwi rozległ się po pokoju blond włosego chłopaka.
Przecież jest 2 w nocy, co jest do cholery?!
Nastolatek wstał z łóżka i ruszył w kierunku źródła pukania.
– Czego? - Warknął przecierając jeszcze zaspane oczy – (T/I)? - Delikatny rumieniec pojawił się na policzkach młodego bohatera.
Idiota!
— Możesz być trochę ciszej... - Wprosiła się nastolatka - Wiem, wiem jest późno ale tylko Ty możesz mi pomóc... - Spojrzała na niego błagalnym wzrokiem.
– Ale czego chcesz? - Zamknął za nią drzwi i usiadł koło (K/W) włosej na łóżku.
— Ja wiem to... To jest straszna głupota, ale - Wzięła głęboki wdech - Jutro jest kartkówka z Matematyki, a z niej idzie mi dość słabo jak z resztą pewnie sam zauważyłeś - Zaczęła bawić się włosami - Te głupie ciągi mnie wykończą, a tobie z nich, jak z resztą ze wszystkiego idzie bardzo dobrze
– Czyli chcesz abym o 1 w nocy tłumaczył ci jakiś głupi temat z matematyki? - Spojrzał na z lekką irytacją
— Jeśli to nie problem oczywiście! - spuściła głowę - Chciałam aby wytłumaczyła mi je Momo jednak ona uznała że wystarczy dokładnie przeczytać podręcznik, co wcale mi nie pomogło
Chłopak spojrzał dokładnie w jej (K/O) oczy gdy ta tylko podniosła wzrok na niego
– Zgoda - Przetarł twarz ręka - Siadaj do biurka i wyciągnij z pierwszej szuflady pomarańczowy zeszyt, a z drugiej weź jakiś długopis - Wstał z łóżka i podszedł do torby w celu odnalezienia podręcznika.

- Czegoś dokładnie w nich nie rozumiesz? - Spytał nachylając się nad dziewczyną, co spowodowało lekki rumieniec na jej twarzy.
Po chwili wskazała parę zadań z podręcznika, z którymi miała największy kłopot
Blondyn zaczął jej powoli tłumaczyć co jak i dlaczego trzeba robić, nie raz wąchając przy tym jej włosy bądź po prostu opierając się na jej ramieniu, pod pretekstem kontrololi czy poprawnie wykonuje lekko zniekształcone polecenia z książki.

– Brawo! Nauczyłaś się tego według ciebie głupiego tematu z matematyki - Odezwał się znużony czerwonooki.
— *ziew* dziękuję Ci Katsuki - Uśmiechnęła się dziewczyna

Cudny zapach...
Chłopak ziewnął przeciągle i z trudem otworzył oczy.
Po dosłownie sekundzie poczuł że coś a raczej ktoś go przytula a on na dodatek oddaje uścisk.
– Co je - Przerwał gdy ujrzał przytuloną do niego (T/I) aka jego miłość.
Natychmiastowo jego twarz przybrała odcień włosów Eijirou nie pomijając czubków uszu.

Potrzebował około 10 minut, aby opanować swoją nadmierną czerwoność. (Ale to dziwnie brzmi XDD nie powinnam pisać tak późno).
Upewnił się że owa nastolatka na pewno śpi i zaczął się w nią wpatrywać przez dość długi czas.
A co gdyby tak...
Lekko oswobodził się z uścisku (K/O) okiej i pochylił się nad jej twarzą. Zatrzymał się na chwilę aby upewnić się że nastolatka śpi na 100%
Jego twarz znowu przybrała czerwony odcień i przybliżył się jeszcze bardziej do dziewczyny, powoli zamknął swoje oczy. Wsłuchując się w łagodny oddech oraz bicie serca dziewczyny. Z wieloma myślami aby się wycofać podjął się próby, która w jego głowie miała miliony scenariuszy począwszy od obudzenia się dziewczyny i zostania parą, a kończącą na policzku wymierzonym przez nastolatkę. W końcu odważył się pocałował delikatnie czoło osoby za którą mógłby wskoczyć w ogień, po czym wstał z łóżka jak poparzony, nie zwracając uwagi na smacznie śpiąca (KW) włosą.
– Co ty- wyjąkała sennym głosem
– Wstawaj zaraz lekcje - Warknął zabierając ręcznik i wyszedł z pokoju tylko dlatego aby (T/N) nie widziała nowego koloru czerwoności jaki odblokował się na jego twarzy, oraz nie zwracając uwagi na dopiero dochodząca 5 rano.

Feelings (Bakugo X Reader) Unde poveștirile trăiesc. Descoperă acum