2.4

564 30 1
                                    

Weszliśmy w czwórkę na górę, już wiem że Mal będzie mega zła. Powiedzieliśmy jej spokoje, o ile w takiej sytuacji można być spokojnym co się stało.

-Gdybyście z nim tu nie przyjechali nie było by żadnego problemu, co wam strzeliło do głowy?! - Tak jak przewidziałam nie była zadowolona

-I tak by przyjechał z nami czy bez nas, potrzebował wsparcia - odpowiedziała jej Evie

-Ta i świetne z nas wsparcie - tym razem odezwał sie Carlos

-Okej wystarczy, tylko co teraz zrobimy? - próbował opanować sytuację Jay

-My nie zrobimy nic, to sprawa między mną a Umą nie nawidzej jej dopadnę ją i uwolnię Bena - powiedziała stanowczo Mal

-Łoł Mal czeka tam na ciebie Harry i jego piracki gang

-Bez nas nie dasz rady

-Uma chce tylko mnie - podsumowała

-Mal daj spokuj - Evie ewidentnie próbowała ją przekonać żeby nie szła sama

-Tu akurat ma rację - stwierdził Carlos - Ja się tam nie pcham, ty tym bardziej - powiedział patrząc na mnie na co westchnęłam

-Poczekamy tu sobie - powiedziałam

-Będziemy w pogotowiu - dodał Jay

Mal wyszła zostawiając nas samych. Usiadłam obok Carlosa i oparłam głowę o jego ramie.

-Ta Uma jest aż tak niebezpieczna? - spytałam

-No wiesz jest odwiecznym wrogiem Mal i razem z Harrym mają cały gang więc trochę tak, ale spokojnie da sobie radę - zapewnił mnie

-Napewno da - odparłam

Siedzieliśmy tak jeszcze trochę myśląc o tym co się tam może dziać, Evie, Carlos i Jay też mi trochę opowiedzieli o tym jak to Mal się nienawidzi z Umą i o tym jak prowadzili wojny gangów jak jeszcze mieszkali na wyspie. Usłyszeliśmy wchodzenie po schodach więc wszyscy spojrzeliśmy w stronę wejścia do pokoju w którym byliśmy. Okazało się że Mal przegrała z Umą w siłowaniu się na rękę i ta chce teraz dostać różdżkę dobrej wróżki.

-Nie będzie żadnej różdżki nie pozwolimy jej zniszczyć Auredonu - powiedziała Evie po usłyszeniu jakie żądania ma Uma

-No tak ale nie ma różdżki nie ma Bena - zauważył Carlos

-Naprawde chcecie żeby Uma zniszczyla wszystko...

-A masz jakiś lepszy...

-Może jakoś...

-Ej - przerwałam im kłótnie - drukarka 3D

-Wydrukujemy ją

-Uma odrazu skapnie się że jest fałszywa - zauważyła Evie

-Musimy szybko odwrócić ich uwagę i szybko wyciągnąć Bena

-Granaty dymne - krzyknął Jay

-Super granaty to ja lecę po składniki do Lady Tremaine - powiedziała Evie

-Świetna fryzura tak w ogóle - powiedziałam podchodząc do Mal

-Zła macocha zmieniła twój styl - po wypowiedzi Evie wywnioskowałam że to właśnie zła macocha jest tu fryzjerką

-Słuchaj zdziwisz się to dzieło Dizzy

-Małej Dizzy nie wierzę

-A kto to Dizzy? - zapytałam

 We can change the world || Carlos De Mon [ZAWIESZONE] Where stories live. Discover now