12. Niezapowiedziana osoba

969 49 72
                                    

• Pov Alex •

Siedzieliśmy całym zespołem w studiu czekając aż Luke się ocknie. Spoglądałem na Julie siedzącą obok gitarzysty. Po jej mimice twarzy oraz szklankach w oczach można było zauważyć, że strasznie się boi o chłopaka. Po co w ogóle Nick ją uderzył? Co to miało na celu? Może chciał tego, żeby prawda o nas wyszła na jaw. To wszystko wydaję się dość podejrzane.

- Julie wszystko okej? - zapytał

- Nie, nic nie jest w porządku! Nie potrzebnie Luke się pokazał przed całą szkołą, a teraz będę musiała się z tego tłumaczyć. - uniosła się dziewczyna, po chwili dodając.

- Poza tym poradziłabym sobie z Nickiem. Nie musiał się wtryniać. - skończyła wypowiedź dziewczyna łapiąc wokalistę za rękę i lekko trzymając.

- Chciał Cię jedynie obronić. Sam bym tak zareagował gdyby to chodziło o Will..., mojego chłopaka. - zarumieniłem się przez pomyłkę jaką powiedziałem przy wypowiedzi.

- Alex, wiemy, że obroniłbyś Williego. W końcu go kochasz. - powiedział zadowolony Reggie.

- Ja go nie..., no dobra kocham go... - powiedziałem zrezygnowany.

- Ha! Wiedziałem! - krzyknął zadowolony basista.

- Ale i tak nie wiem jak mam mu to powiedzieć. - powiedziałem spoglądając na towarzysza.

- Z tego co mówił Luke najlepiej powiedzieć wszystko od serca. - podsumował Reginald.

- To może Ty pójdziesz powiedzieć Flynn co czujesz, a ja pójdę i powiem Williemu? - zaproponowałem przyjacielowi.

- Dobry pomysł. Julie, dasz radę sobie z Lukiem? - dodałem spoglądając na przyjaciółkę.

- Tak, idźcie załatwić swoje sprawy sercowe, a ja się nim zajmę. - odpowiedziała dziewczyna sztucznie się uśmiechając.

- Dobrze. To do zobaczenia później. - powiedziałem teleportując się w miejsce gdzie bardzo często przebywa miłość mojego życia.

• Pov Julie •

Cały czas czekałam aż Luke się obudzi. Z minuty na minutę co raz bardziej się o niego bałam. Co jeśli się nie obudzi? Bardzo go potrzebuję, a kiedy go nie ma czuję się bardzo źle i nie pewnie. Patrzyłam cały czas na poobijanego chłopaka, ale dlaczego on to właściwie zrobił? Sama bym sobie poradziła, nie potrzebowałam żadnej pomocy. W pewnym momencie chłopak się gwałtownie zerwał i zaczął mówić przez sen;

- ''Jeszcze raz ją uderzysz, to pożałujesz!''

- ''Nawet się nie wasz coś jej jeszcze zrobić.''

- ''Julie, ja nie chciałem tego zrobić, ale musiałem dla Ciebie'.'

Po chwili znów wrócił do dawnej pozycji. Nie wiedziałam, że Luke aż tak się przejmuję tą sytuacją, nawet przez sen. Postanowiłam położyć się koło chłopaka i się do niego wtulić. W jego ramionach zawsze czułam się bezpiecznie. Pomimo tego, że mnie nie widzi, może nawet i nie czuję to chciałam mu tym razem zapewnić bezpieczeństwo. Nawet nie wiem kiedy odpłynęłam opatulona w chłopaka.

• Pov Reggie •

Poszedłem do domu Flynn zobaczyć czy jej tam nie ma. Nie jestem w stu procentach pewien czy mogę jej o tym w końcu powiedzieć, ale raz się żyję. Podszedłem pod drzwi do domu dziewczyny, grzecznie zapukałem czekają aż je ktoś otworzy. Po chwili ktoś otworzył wrota, a tym ktosiem okazała się wybranka mojego serca. Spojrzałem na dziewczynę lekko się rumieniąc. Ta jedynie się uśmiechnęła, na co odwzajemniłem uśmiech. Ciężko było mi cokolwiek powiedzieć. W końcu się odezwałem.

Julie and the Phantoms | Sezon 2Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz