3. Spotkanie po latach

1.8K 73 68
                                    

• Pov Alex

Zostaliśmy sami w studiu, to znaczy Reggie, Flynn i ja. Rozmawialiśmy o tym jak basista chciał "dostać" pizzę, kiedy byliśmy na plaży w jeden słoneczny dzień tuż po powrocie do świata żywych.

Dawka śmiechu była nie unikniona gdyż śmialiśmy się z tego przez wiele minut aż Flynn postanowiła zmienić temat.

- Hej, czy według was Julie i Luke do siebie pasują? - zapytała.

- Totalnie do siebie pasują. Tylko szkoda, że bawią się razem ze sobą w podchody. Jakby żadne z nich nie mogło sobie powiedzieć co czuję, to denerwujące. - wypowiedział się Reggie, patrząc w kierunku pewnej dziewczyny.

- Nie wiem jak wy, ale ja bym ich jakimś sposobem spiknął. - powiedziałem.

- No dla mnie bomba, tylko jak? - zapytała Flynn

- Nie wiem. Musimy to obgadać. - zaproponowałem towarzyszom.

- Może, wymyślmy jakiś plan. - powiedziała dziewczyna, spoglądając na nas.

- Kurczę, jakby tak... - zaczął Reggie, ale mu przerwałem.

- No dobra, to może o tak, wyobraź sobie jakbyś podrywał pizzę. Co byś jej powiedział? - powiedziałem, a dziewczyna lekko zaczęła się śmiać.

- Wolę podrywać inną dziewczynę. - powiedział, po czym się zarumienił.

- Uu, a co to za dziewczyna? - spytała Flynn, na cicho się zaśmiałem.

- Taka jedna, nie znasz jej... - zaczął, ale mu przerwałem.

- Patrzysz się ciągle na nią, a Ty Flynn, bardzo dobrze ją znasz. - zacząłem.

- To nie jest Julie. - dodałem, próbując opanować śmiech.

- Carrie?! Błagam nie mówcie, że ona. - powiedziała, patrząc na nas z zaciekawieniem.

- No coś Ty! - krzyknął Reggie, a moje uszy wołały o pomoc.

- Reggie, nie krzycz tak jak Julie. - powiedziałem, spoglądając na niego.

- Sorry. - powiedział, a ja opadłem na fotel.

Pov Luke •
( W tym samym czasie )

Byliśmy z Julie blisko mojego rodzinnego domu. Całą drogę zastanawiałem się co mam powiedzieć mamie, kiedy mnie zobaczy. Mam jej powtarzać, że byłem duchem? Że "żyje" od około pół roku? Siedziałem w ciemności dwadzieścia - pięć lat? To niedorzeczne.

Znaleźliśmy się tuż przed niewielkim domem. Stresowałem się, czułem się tak jakby serce stanęło mi w gardle. Dobrze, że jest ze mną Julie, bez tej dziewczyny nie dałbym rady , a szczególnie nie przełamałbym się, żeby powiedzieć mamie, że ją przepraszam.

- Julie, dziękuję Ci, że mi pomagasz. Dużo to dla mnie znaczy. - powiedziałem szczerze.

- Nie ma problemu Luke. Wiem jakie to trudne pogodzić się z mamą kiedy nie widziało się jej kilka lat. Znaczy rozmawiało te kilka lat. - odpowiedziała dziewczyna łapiąc mnie za ramię.

Wziąłem głęboki, cichy wdech i zadzwoniłem do drzwi. Serce waliło mi jak na perkusji. Strasznie się stresowałem. Ustaliliśmy z Julie, że nagle stany się widzialny dla rodziców. Znaczy, Juls teraz mnie tylko widzi.

Po około ułamku sekundy, drzwi otworzyła moja mama. Była, albo tak mi się wydawało, że jest lekko zaskoczona przyjściem dziewczyny. No fakt, o mnie jeszcze nie wie, ale się dowie za kilka minut? Sekund?

Julie and the Phantoms | Sezon 2Unde poveștirile trăiesc. Descoperă acum