•*¨*•.¸¸☆*・゚1゚・*☆¸¸.•*¨*•

211 20 2
                                    

Pov Nagito

Obudziłem się odrazu, po usłyszeniu alarmu w moim telefonie, którego o mały włos nie zrzuciłem z szafki nocnej.Szybko podniosłem się z łóżka i zacząłem ubierać koszulę i spodnie, które leżały na moim krześle.
Podszedłem do lustra i wziąłem spray do modelowania włosów oraz grzebień. Po kilku minutach zszedłem na dół biorąc jednego tosta z talerza na którym moja matka zostawiła mi śniadanie. Ubrałem buty i ruszyłem w stronę Akademii.

- Akademia Szytu Nadziei, godzina 9.50 -

Do rozpoczęcia roku zostało zaledwie 10 minut. Rozejrzałem się. Wszędzie było mnóstwo grupek uczniów i nauczycieli.
- Nagito Komaeda, zgadza się? - usłyszałem czyjś damski głos za plecami. Odwróciłem się a moim oczom ukazała się kobieta w niebieskiej sukience z rudymi włosami spiętymi w długi kucyk.
- Tak, zgadza się - odpowiedziałem spokojnie.
- Zaprowadzę cię do twojej klasy - powiedziała i zaczeła mnie prowadzić do budynku szkoły.
Po kilku minutach znajdowałem się przed wejściem do klasy.
Chisa, bo tak miała na imię wychowawczyni klasy, otworzyła drzwi od sali wpuszczając mnie do środka.
- To chyba wszyscy - powiedziała Chisa. - Komaeda, zajmij proszę wolne miejsce.
Kiwnąłem głową i usiadłem przy pustej ławce która mieściła się obok okna. Rozejrzałem się ukradkiem po klasie i policzyłem uczniów.
15 w tym 8 dziewczyn i 6 chłopaków. Łącznie ze mną 7 - podsumowałem w myślach i popatrzyłem na widok zza oknem.
- Dobrze więc, zacznę od sprawdzenia obecności - usłyszałem głos wychowawczyni, która już zaczeła wyczytywać imiona uczniów. - Jest Chiaki Nanami?
Zapanowała cisza. Było słychać tylko jakieś szmery i ciche rozmowy uczniów.
- Jestem.. - odpowiedziała niska dziewczyna wstając ze swojego miejsca tylko po to żeby zaraz na nie usiąść. Nie przypatrzyłem się jej zbyt dobrze, ale zauważyłem że ma dość bladą cerę oraz jasnoróżowe włosy.
Na jej widok lekko się zarumieniłem- Nie wiem z jakiego powodu, może dlatego że poprostu była ładna i tyle.
Chisa wyczytała wszystkich i zaczeła rozdawać nam nasze plany lekcji na najbliższy tydzień.
- Chciałby ktoś się zgłosić na przewodniczącego? - zapytała Yukizome. Było słychać ciche rozmowy niektórych uczniów. Jak widać, nikt nie był chętny.
- Nanami-San może ty byś chciała, co?
Różowowłosa uniosła lekko głowę zza swojej konsoli i spojrzała na nauczycielkę.
- Um..Mogłabym spróbować..Może - odpowiedziała nieśmiało Nanami i wróciła do grania na konsoli.
- Dobrze więc! Macie plany zajęć, wybraną przewodniczącą klasy więc możecie wracać do domów.
Uczniowie powoli zaczęli opuszczać salę. Wyszłem z budynku i usłyszałem rozmowę chłopaków z mojej nowej klasy.
- Widzieliście dziewczyny z naszej klasy?
- Są..Ładne tak jak inne dziewczyny, kretynie.
- Ty się smerfie nie spinaj. - powiedział najwyższy chłopak. Z tego co pamiętam miał na imię Gundham.
- Nie.Nazywaj.Mnie.SMERFEM! - odparł niski blondyn ubrany w ciemno szary garnitur.
- Nie są tak ładne jak Miss Sonia. - odpowiedział różowowłosy chłopak.
- Kazuichi przesadzasz. To że jest księżniczką nie musi znaczyć, że będzie miła.
- Tch właśnie.
Tanaka odwrócił się i spojrzał w moją stronę i pomachał mi na przywitanie.
- O czym tak rozmawiacie? - spytałem, udawając że wcale nie słyszałem ich rozmowy.
- Ano wiesz..Dziewczyny heh - odparł Kazuichi i poprawił swoją czapkę.
- Fuyuhiko już ma kogoś na oku~
- Ja i Peko znamy się dłużej niż wy i cała ta banda kretynów! - powiedział blondyn rumieniąc się.
- Rumieńca przed nami nie ukryjesz - odrzekł Gundham z chytrym uśmieszkiem.
Chwilę później minęła nas grupka dziewczyn z naszej klasy.
- To jak? Idziemy do tego centrum gier? - zapytała niewysoka blondynka.
- Śpieszy mi się do domu więc może jutro.. - odpowiedziała niższa dziewczyna i po chwili wróciła do grania na konsoli.
- Czy ja dobrze słyszę? Centrum gier? Ibuki też chce iść!
- Jutro po lekcjach, okej? Bez superlicealnego gracza byłoby nudno heh - odparła blondynka poprawiając swoje długie włosy.
Czyli ma na imię Chiaki Nanami i jest superlicealnym graczem, ta? Brzmi ciekawie..- pomyślałem, po czym pożegnałem się z chłopakami i ruszyłem w stronę osiedla gdzie mieszkałem.

~W domu Nagito~

Siedziałem na łóżku z laptopem, przeglądając rzeczy na sprzedaż.
Spojrzałem na widok zza okna.
Po osiedlu biegały dzieciaki bawiąc się ale była też jedna postać którą rozpoznałem prawie odrazu.
Była to...

---------------------------------------------------------

643 słowa UwU

❝𝐒𝐭𝐚𝐥𝐤𝐞𝐫❞[𝐊𝐨𝐦𝐚𝐧𝐚𝐦𝐢]Where stories live. Discover now